Kamienie

Elżbieta Szymczyk · Wysłany: Pią 13:26, 12 Mar 2010 Temat postu:

Droga Wiolu! Widzę,że rozumiesz mnie, jakie mam problemy. Po każdej ulewie ucieka mi ziemia, kamienie, a właściwie głazy - to jedyne co może zatrzymać erozję. A Skrzydlna - przepiękna miejscowość u podnóża Śnieżnicy. Bywam tam często, bo kilku przyjaciół z Kr. ma tam działki i domy.Po drodze odwiedzam Cystersów w Szczyrzycu i znajomych Krakusów w Pogorzanach. Potem oni z kolei przyjeżdzają do nas - takie są uroki lata. Wszyscy przyjaciele przebywają na swoich działkach tylko w lecie, na zimę wracają do Kr. , my natomiast mamy warunki na całoroczny pobyt, a to z uwagi na nasze liczne domowe zwierzątka. Pozdrawiam serdecznie. Ela

Elżbieta Szymczyk · Wysłany: Pią 15:28, 12 Mar 2010 Temat postu:

Przed chwilą nie udało mi się wkleić zdjęcia "wyskoczył błąd przed zaśmieceniem". URL=http://www.fotosik.pl]

[/URL] teraz: moja działka - tarasy

Elżbieta Szymczyk · Wysłany: Pią 15:30, 12 Mar 2010 Temat postu:

spróbowałam innym sposobem wkleić - udało się. To fotka pokazująca, jakie muszę robić tarasy. Razz

wioletta · Wysłany: Pią 18:20, 12 Mar 2010 Temat postu:

Elu takie tarasy widziałam nad jeziorem Rożnowskim,tereny bystre woda wszystko zabierała do jeziora.były zabezpieczone dużymi głazami i obsadzone roślinami wyglądało bardzo ciekawie.gdyby było cieplej to pojechałabym i zrobiła zdjęcie.Kamienie powinny pomóc inaczej po ulewach wszystko zjedzie,nie wiem czy te głazy nie były połączone jakąś zaprawą.Nie byłam tym zainteresowana ,bo ja mam płaski teren.

Elżbieta Szymczyk · Wysłany: Pon 9:45, 15 Mar 2010 Temat postu:

Droga Wiolu! Dziękuję za zainteresowanie. Ja sobie radzę w ten sposób. Ciągle są jakieś roboty drogowe, oczyszczanie rowów, jakieś wykopy. Chodzę i proszę,aby zbędną ziemie przywozili do mnie. Przeważnie kierowcy chcą za to kasę,więc trzeba zapłacić.Ta ziemia leżakuje u mnie jakiś czas na pryzmie. Mąż robi za taczkarza i rozwozi zięmię w miejsca, gdzie ubyło. Kupuję również co roku ziemie popieczarkową. Mam więc przy okazji żniwa pieczarkowe przy wysypie. A o kamieniach to już Ci pisałam, każda ilość dobra. Więc jak widzisz, nie mamy czasu na leżakowanie. Coś za coś -mam piękne widoki, górki, las, rzeczka, grzyby rosną już nawet na działce, kozaczki, czerwone,maślaki -to normalne. Zaszczepiłam korzenie grzybnią mikoryzową, ciekawa jestem, co z tego będzie. A paczka z grzybnią kani czeka na lepszą pogodę i wsadzenie. A tu pogoda wystawia naszą działkową cierpliwość na próbę. Ale wierzę, że 21 marca to pierwszy dzień wiosny. A jak będziesz na wycieczce nad jeż.rożnowskim - to się polecam z fotkami. Ja tam też kiedyś częściej jeżdziłam, bo syn miał działkę w Tabaszowej, ale zdradził jeż. rożnowskie dla Mazur, konkretnie dla Karwicy. Serdecznie pozdrawiam. Ela Very Happy

admin1

[link widoczny dla zalogowanych]

aniag1

Ciekawe hobby. To musi kapitalnie wyglądać jako ozdoba:)

Krzych

Jest co podziwiać. Mówią, że kamienie maja Duszę.

kwiatkokosu

Studzienka wygląda niesamowicie ;D wiem ze post stary ale te kamienie są na prawdę niesamowite.