Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tadeusz58
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Śro 11:27, 09 Lip 2008 Temat postu: nawożenie młodego trawnika |
|
|
Bardzo proszę o poradę w kwestii nawożenie trawnika założonego w kwietniu b. r. Niecałe dwa tygodnie temu wysypałem na ok. 300 m. kw. mojego trawnika 6 kg saletry wapniowej. Polecał ją sprzedawca, a w internecie znalazłem, że jest to nawóz bardzo łagodny i nie powoduje poparzeń nawet w czasie suszy. Rzeczywistośc była inna. W niektórych miejscach trawa zsechła, w niektórych oprócz soczystej, zielonej barwy ładnie odrastała. Wspomne, że po rozsypaniu nawozu obficie polałem wodą, a tego dnia jeszcze padał deszcz. Celowo nie stosowałem nawozu typowego do traw, ponieważ chcę go zastosować wiosną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
laurka
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: woj.śląskie
|
Wysłany: Śro 17:14, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Czym rozsypywałeś nawóz na tak dużej powierzchni? Możliwe że ręcznie i w jednym miejscu było go więcej w drugim odpowiednia ilośc.Ja nawóz wapniowy rozsypuje wczesną wiosną i nie sypie go na trawnik .Wg.Edgara Gugenhana z książki ,,777 rad z ogrodnictwa,, trawnik powinno się nawozic nawozem wieloskładnikowym trawa potrzebuje i azotu i potasu i fosforu.Jak trawa jest mało soczyście zielona to można ją nawieź siarczanem amonu ale tez trzeba to rozsypac równomiernie jak każdy nawóz żeby nie wypalic trawy.Pisze też że trawy nie powinno sie nawozic nadmierną ilością wapnia lepiej stosowac nawozy specjalne do trawników
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadeusz58
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Czw 5:56, 10 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Nawóz rozsypuję specjalnym siewnikiem i jest on raczej rozmieszczony równomiernie. Składniki saletry pokrywają się z tym co piszesz, ale nie wiem, może warto spróbować z tym siarczanem, chociaż nie chciałbym tu eksperymentować. W przypadku starszych trawników ryzyko zawsze jest zdecydowanie mniejsze jak przy młodym. Literatury naczytałem sie sporo i zawsze ma ona pokrycie w rzeczywistości, może ktoś ma praktyczne doświadczenia w temacie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Żeglarz45
Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strzegom
|
Wysłany: Czw 13:46, 10 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Tadeuszu ! Trawnik jak sam się przekonałeś nie jest wcale prosty w utrzymaniu. Sprawdź kwasowość gleby ale nie tym kwasomierzem elektrodowym tylko na odczynniki. Niezwykle ważne jest stałe utrzymanie odpowiedniej wilgotności. Porozmawiamy jak napiszesz coś więcej np. jak go pielęgnujesz. Pozdrawiam. Zbyszek
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Żeglarz45 dnia Czw 13:47, 10 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadeusz58
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Pią 6:06, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Zanim przystąpiłem do zakładania trawnika przeczytałem wiele artykułów na ten temat. Włożyłem bardzo wiele pracy w przygotowanie gruntu i wybrałem najlepszy okres do jego założenia, czyli pod koniec kwietnia. Ponieważ gleba jest dość urodzajna, a poprzednik uprawiał tam warzywka, więc nie podsypywałem na tym etapie żadnego nawozu. Trawę ku[iłem dobra gatunkowo, wysiałem siewnikiem odpowiednio dobrana ilość. Oczywiście w laboratorium sprawdzono mi próbki gleby i ph było w górnej części obojętności. Ponieważ trawa lubi ziemię lekko kwaśną po wysianiu zmieszałem glebę urodzajną z zakwaszoną, tą ziemia przykryłem nasiona i zwałowałem. Podlewam regularnie i obficie. Trawa powschodziła dośc ładnie i równo, poza miejscami gdzie była zbyt ubita (ścieżki i miejsca gdzie prowadziłem różne prace). Po wzejściu oczywiście starałem się nie wchodzić na trawnik. Na dzisiaj mogę stwierdzić, że jest on dość ładny, a niektórzy działkowcy uwarzają ,że bardzo ładny. Ponieważ kolor trawy w niektórych rejonach był jasno zielony i nie wszędzie przyrosty były równe sensownym było jej nawożenie. Kolega polecił mi saletrę amonową, a w sklepie poradzili, że lepsza będzie saletra wapniowa, którą wysiałem, jak opisałem wyżej. Mijają dwa tygodnie i chcę powtórzyć zabieg. Zastanawiam się więc, czy wysiać saletrę amonową, czy wapniową, czy też siarczan amonu, jak sugerowała Laura, a może jeszcze coś innego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tadeusz58 dnia Pią 6:59, 11 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Żeglarz45
Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strzegom
|
Wysłany: Pią 8:35, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Tadeuszu. Jeśli trawnik choruje i pasmami zasycha to może przyczyna tkwi w przenawożeniu. Wstrzymaj się więc z ponownym nawożeniem na jeszcze 2 tygodnie (w sumie 4) i obficie podlej wodą ale nie wieczorem tylko rano bo woda szybciej odparuje z chorych źdźbeł. A przy ponownym nawożeniu ja bym przychylił się do sugestii Laury. Możesz też spróbować saletry amonowej.
Ostatnio na szkoleniu Instruktorów PZD naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego z Wrocławia zaproponowali jedno nawożenie na cały rok nawozem; Osmocote do trawników. - Działa przez 6 miesięcy
-Jedno nawożenie przez cały sezon,- Szybko widoczne efekty,- Bogaty w mikroelementy,- Nawóż o długotrwałym działaniu,- Bez ryzyka przenawożenia. Każda granulka jest otoczona warstwą naturalnej żywicy. Po zastosowaniu nawozu, przez tę otoczkę wchłaniana jest do środka woda, która rozpuszcza zawarte w niej składniki pokarmowe, a te zaczynają się stopniowo uwalniać na zewnątrz granulek do gleby. Szybkość uwalniania się składników pokarmowych jest uzależniona od temperatury i wilgotności podłoża: im gleba cieplejsza - tym więcej składników pokarmowych zostaje uwolnionych: im chłodniej tym mniej. Składniki Osmocote do Trawnika zostały dobrane w ten sposób, aby zapewnić stabilny i zdrowy rozwój trawnika od wiosny do jesieni. Może spróbujesz i podzielisz się informacjami ?
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Żeglarz45 dnia Pią 8:47, 11 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadeusz58
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Pią 9:54, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że mój trawnik nie choruje . Pasmami wystepuje trawa o jaśniejszym odcieniu i przyrosty sa mniejsze. W sumie nie mam pojecia dlaczego, bo nawóz rozsiałem starannie i równo. Przesłałbym jakieś zdjęcie, ale nie mogę sobie z tym poradzić. Polewać chyba teraz nie muszę, bo dośc często i obficie na naszych terenach pada. Jeśli radzisz jeszcze odczekać, to tak zrobię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hiacynt
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: trójmiasto
|
Wysłany: Czw 11:42, 14 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Nie mam trawnika. Jednak wiem od siostry ktora mieszka za granicą, że bardzo często powodem żółkniecia trawnikó sa pasożyty. Ona kupuje u siebie inns które są ich naturalnymi wrogami. Jednak nie mam pojecia, jakie są nazwy ani pasozytó ani ich naturalnych wrogó, oraz jak wygląda rozwiazanie tego tematu w Polsce. Uwazam , że każda informacja może nas doprowadzic do celu. Po nitce do kłębka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
admin1
Administrator
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 171 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pon 21:33, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aalicja
Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Nie 17:05, 30 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Świetnie. trochę sobie poczytałam , jestem tu od niedawna i spóźniam się z radami, ale może i kto inny skorzysta. Jeśli planujemy założyć trawnik, to zabieramy się tak jakbyśmy mieli uprawiać najszlachetniejsze odmiany np. warzyw o "pomidora" co wtedy robimy: zapewne spulchniamy glebę , na jesień dajemy obornik , na wiosnę kompost, znowu spulchniamy glebę itp. trawa tęż jest nie byle co ! Skoro ma cieszyć oko i przetrwać to musimy to potraktować poważnie, przed zasianiem , bo w trakcie kiedy rośnie to tylko kosmetyka, ale żeby urosła i była silna , przetrwała np. susze, to nie pomoże saletra, ona jest bardzo dobra, ale nie na młody trawnik.
Panie Tomaszu jak masz jakieś pytania do już istniejącego trawnika to chętnie odpowiem bo od maja mineło trochę czasu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leon
Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pon 16:26, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Alicjo ja mówię działkowcom tak chcesz mieć dobry trawnik, daj obornik na warzywniak jesienią a wiosną zasiej trawę, uprawę warzyw przenieś na istniejący trawnik.
Pozdrawiam Leon
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|