HORTENSJE

Krystyna Groszek · Wysłany: Pon 22:06, 07 Mar 2011 Temat postu:

Witacie!! Jestem też miłośniczką hortensji i mam ich kilka-ale zawsze dylemat-jak je przycinać i kiedy??Mam ogrodowe i pnącą..pozdrawiam i pmóżcie..

wioletta · Wysłany: Wto 15:45, 08 Mar 2011 Temat postu:

ogrodowe Krysiu to te kwitnące na różowo i niebiesko?to jeszcze nie teraz przycinamy.W kwietniu te pędy na których były kwiaty do pierwszego rozgałęzienia pąków które już wtedy powinny być widoczne.

Krystyna Groszek · Wysłany: Śro 20:56, 09 Mar 2011 Temat postu:

Dzięki Wiolu, ale to jakaś czarna magia.skąd mam wiedzieć teraz na których gałazkach były kwiaty-skoro je pościnałam jesienią.Są też wśród gałęzi krzewu gałązki wyglądające na suche ich też nie ruszać??? a to moja zeszłoroczna malutka zakwitła , a mam duży krzak i miał tylko 3 kwiaty--zmarzły ???Pozdrawiam słonecznie bo dziś byłó piękne słoneczko...

[link widoczny dla zalogowanych]

Alina 277 · Wysłany: Śro 21:49, 09 Mar 2011 Temat postu:

Krysiu wprawdzie nie jestem ekspertem Sad

ja jesienią nie obcinam hortensji tylko je okrywam Very Happy

wiosną jak już jest pewne ciepło to odkrywam i przycinam dopiero wtedy jak dobrze rozwiną się listki Very Happy

wtedy wiem gdzie je mogę przyciąć. Smile

Jedne hortensje są które kwitną na zeszłorocznych pędach a drugie na tegorocznych i tej można nie okrywać ..ale nie wolno jej obcinać na zimę !!!!!

wioletta · Wysłany: Czw 15:33, 10 Mar 2011 Temat postu:

no właśnie !!!jesienią się hortensji nie przycina żadnych tylko i wyłącznie wiosną.Teraz cierpliwie czekać i nic nie robić jak masz owinięte to niech tak zostaną aż zrobi się ciepło.

zojalitwin · Wysłany: Czw 16:06, 10 Mar 2011 Temat postu:

Wioletto są to wytyczne dla posiadaczy małych roślin. Dla posiadaczy roślin o wysokości powyżej metra informacja. Nawet jeśli kwiatostany są obcięte bo łatwiej krzew zabezpieczyć to na wiosnę po zdjęciu zabezpieczeń - najlepiej w ciepły i pochmurny dzień - zobaczymy, że część pędów jest bardzo jasna. Różnią się od pozostałych na tyle istotnie, że łatwo je odróżnić. Wystarczy je wyciąć tym bardziej że najczęściej znajdują się wewnątrz krzewu niepotrzebnie go zagęszczając. Pozostałe pędy przyciąć do żywej tkanki jeśli przymarzły u szczytu. Przemarznięte części również mają jasna korę.
I jeszcze jedno hortensja ogrodowa nie tylko kwitnie na dwuletnich pędach, ale i na rocznych, które wyrosły z pędów dwuletnich. Zatem jeśli zmarzły tylko górne części pędów co zdarza się często to przycięcie do pierwszego zdrowego węzła(miejsce przyczepienia liścia) spowoduje, że dany pęd i tak zakwitnie. Na dwuletnich kwitnie tylko tych które wyrosły w ubiegłym roku prosto z korzeni. Lecz one jeśli nie mają już zielonkawej kory to na tyle ciemną, że szukając prawie białych pędów nie sposób ich wyciąć. To tak z grubsza.

wioletta · Wysłany: Czw 18:43, 10 Mar 2011 Temat postu:

Ja hortensje przycinam zawsze wiosna ponieważ ich nie zabezpieczam usypuję kopczyk wokół dołu rośliny jak przemarznie to młode pędy wyrastają od korzeni i tez kwitną.
Krysiu,Zoja opisała dokładnie jak postępować z przycinaniem hortensji a Zoja jak mnie pamięć nie myli jest ogrodnikiem i zna się na tym:)

Krystyna Groszek · Wysłany: Czw 20:26, 10 Mar 2011 Temat postu:

Kochani jesteście- tyle cennych informaci D z i ę k u j ę !!!! a z tym obcinaniem kwiatów jesienią to dlatego, że je zasuszam i i są piękne w wazonie lub w zimowych aranżacjach ogrodowych..pozdrawiam cieplutko

[link widoczny dla zalogowanych]

Krystyna Groszek · Wysłany: Czw 20:28, 10 Mar 2011 Temat postu:

Oj coś mi sie porobiło -przepraszam !! to zdjęcie miało iść do "humorów" i z hortensjami nic a nic nie ma wspólnego- na pociechę miało być to!!!

[link widoczny dla zalogowanych]

halina · Wysłany: Pią 6:11, 11 Mar 2011 Temat postu:

...ale i w "hortensjach" może być wesoło Wink

Krystyna Groszek · Wysłany: Nie 12:15, 13 Mar 2011 Temat postu:

No właśnie...pozdrowionka!!!

wioletta · Wysłany: Nie 13:32, 13 Mar 2011 Temat postu:

czający się kotek świetny:) Smile

Dorota63 · Wysłany: Pon 9:40, 14 Mar 2011 Temat postu:

Krysiu, widzę że masz taki sam dylemat z hortensjami jak ja. Też mam h. ogrodowe i bardzo chciałabym się dochować pięknych kwiatów. w zeszłym roku mi przemarzły, teraz są okryte to może się uda!. Próbuję też zabarwić którąś na niebiesko.
To nawet fajnie że pomyłkowo wstawiłaś to śmieszne zdjęcie-ubaw na całego- chociaż jest w tym sporo prawdy

Krystyna Groszek · Wysłany: Pon 20:06, 14 Mar 2011 Temat postu:

Dzięki,że mi wybaczacie tę pomyłkę, ale jestem jeszcze "zielona działkowiczka" i takie wpadki mi się zdarzają...Ja też starałam się zmieniać barwę hortensji na niebieską-nawet z nawozem dla h. był odpowiedni proszek, który właściwie guzik dał...Zobaczymy w tym roku, co się nam uda..pozdrawiam słonecznie.....