Działeczka Uli

Grula

Aniu, słyszałam że, ten sposób ukorzeniania sprawdza się również do magnolii.
Nutko, moja Trytoma, jeszcze nigdy mi tak obficie nie kwitła. Dzisiaj byłam na działce i zobaczyłam kolejne maleńkie kwiatostany, sama jestem w szoku. Kiedyś miałam różę pienną , ale po kilku latach również mi zmarzła i dałam sobie spokój z piennymi na razie.
A róże wielkokwiatowe, to w tym roku będą bardzo opóźnione, pewnie dlatego, że je niedawno przesadzałam i teraz muszą się w nowym miejscu zaaklimatyzować.
Wiolu, lato zbliża się wielkimi krokami, jeszcze tylko 3 tygodnie wiosny zostało. I znów będziemy się cieszyć letnimi roślinkami, a potem słoiki, sałatki , pikle itd., ale się rozpędziłam....

krystynamiszcz

Dziewczyny błagam Was nie pędźcie tak z czasem do przodu bo zaraz zimę zrobicie hihi a ja jej bardzo nie lubię... Embarassed

Grula

Krysiu ja również nie znoszę zimy, to jest czas zastoju i trwa strasznie długo. A wiosna i lato to pomykają mi przez palce. Sezon wiosenny dopiero się zaczął, a tu wiosna się kończy.

Grula

Dla takiego widoku warto czekać, ale tym roku moja róża ma bardziej intensywny kolor.

krystynamiszcz

JAKA PIĘKNA ..PEŁNA I KOLOREK CUDNY ..NO WYOBRAŻAM SOBIE JAK PACHNIE!!! BUZIACZKI OD WIEŚNIACZKI HIHI
Laughing

wioletta

Ula jak dobrze że pokazałaś róże ,tak się rozpędziłyście z porami roku że aż mi się zimno zrobiło.Gdybym nie przekopała róży pomarszczonej w inne miejsce miałabym kwiatów do ucierania,bo już duża była a tak muszę poczekać aż się rozrośnie.

ana

piękna róża , u mnie dopiero w pąkach

Grula

Krysiu, ten zapach jest powalający, mogłabym tak przez cały dzień przy niej siedzieć i wąchać. Co do wieśniaczki, to niech sobie nią będzie, ważne że jest miłą i sympatyczną osobą.
Wiolu, róże dość dobrze znoszą przesadzanie, tylko na kwiaty trzeba dłużej poczekać.
Aniu, jak już są pączki, to lada dzień zakwitnie.

Proszę się częstować
[link widoczny dla zalogowanych]

Wiesia5

Ależ piękna ta róża. Marzę o takiej i mam namiar na nią . Rosną piękne na moim osiedlu i pachną niesamowicie. Dojrzałam tam odnóżkę. Tylko jak ją podkraść Rolling Eyes

?Dziękuję za zaproszenie na truskaweczki-u mnie jeszcze nie widziałam -niestety.

Grula

Wiesiu, nie podkradaj masz przecież u mnie obiecaną- ja pamiętam.

Wiesia5

Oj to dobrze że pamiętasz Laughing

Wyobraż sobie że ja codziennie przechodzę koło tych róż i muszę stanąć żeby "wywąchać " co się da Laughing

A wczoraj dojrzałam tę odnóżkę i już cały czas myślę o niej. Laughing

krystynamiszcz

pyszne te truskaweczki ..z chęcią pojem troszkę bo ja nie mam wcale... Laughing

stenia

Ulu , ale piękna ta róża , aż czuję ję zapach, musi być niesamowity, jak byś miała jakąś odnóżkę , to ja chętnie ją posadzę u siebie,,,

ana

truskawki i u mnie się pokazują , nie w takiej ilości oczywiście , ale rozmnożę je z czasem Laughing

Grula

Steniu, odnóg to ona puszcza sporo, starczy i dla Ciebie.
Aniu, w ubiegłym roku miałam bardzo mało owoców, ale w tym jest sporo, chociaż to był zbiór z trzech dni (1 pełna salaterka), tylko dlatego, że moja młodsza córcia była na wycieczce. Teraz na bieżąco, do brzuszka córeczki prosto z krzaczka..