Ogród Krysi i Karolka

krystynamiszcz

[link widoczny dla zalogowanych]

seler też mi ładnie wyrósł...

krystynamiszcz

Kochani witam wstawiłam kilka zdjęć ..wiem że nie są robione świeżutko ale miałam zamiar dziś robić zdjęcia ,ale calutki dzień u nas leje ,a wczoraj była córka z rodzinką i wyrywaliśmy i buraki i włoszczyznę do przerobu na zimę ...i nie było czasu...a już jest ze mną trochę lepiej ....i pomalutku będę wklejać zdjątka tylko mi się limicuk kończy w fotosiku mam jeszcze 20 zdjęć...

Wiesia5

Cześć Krysiu. Ale piękne zbiory masz . Na zimę jak znalazł. A ile pomidorów Shocked

Super.Cieszę się bardzo że wracasz do zdrowia. Smile

U mnie dzisiaj też leje!Pozdrawiam serdecznie.

Maria19

Selerki dorodne! Smile

))(

wioletta

Krysiu warzywa u ciebie na szóstkę,pomidorki jadłabym bez końca..Rządek dali piękny też je mam miałam żółte,bordowe i inne a zrobiły się jakieś jednakowe(:
Krysiu jak ci się kończy limit na fotosiku to zaloguj się pod nowym hasłem,ja cały czas tak robię.

stenia

witaj KRYSIU , pięknie ci wszystko urosło , piękny seler , kwiaty , ładne pomidorki, ,,,,,życze dużo zdrówka Smile

halina

Krysiu ciekawa jestem jak robisz włoszczyznę na zimę ? Cieszę się że już lepiej się czujesz Smile

krystynamiszcz

[link widoczny dla zalogowanych]

z zagonka ziołowego zrobił się wielki gąszcz..

krystynamiszcz

[link widoczny dla zalogowanych]

miodunka,bodziszek,i zawilec wielkokwiatowy ,właśnie zaczął kwitnąć..

krystynamiszcz

[link widoczny dla zalogowanych]

powtórka z kwitnienia krzewuszki...

krystynamiszcz

[link widoczny dla zalogowanych]

hibiskusy wysadzone na miejsce stałe ..8 sztuk..

krystynamiszcz

[link widoczny dla zalogowanych]

ostatnie dojenie kozy przez menia ..już jej nie mamy wymieniliśmy na kury nioski...

krystynamiszcz

[link widoczny dla zalogowanych]

malwa kremowa z nasion piękna...

krystynamiszcz

[link widoczny dla zalogowanych]

tyle mi wyszło marynowanych grzybów z niedzielnej wycieczki reszta poszła do suszenia i do gotowania w torebki do zamrażarki do jedzenia..

wioletta

Krysiu kiedy zdążyłaś rozprawić się z chwastami,u mnie albo pada albo ktoś wpadnie w odwiedzinki a wtedy nie wypada gości samych zostawić.Koza fajna,czasem nachodzi mnie na kozę ale mąż ostro się temu sprzeciwia,pewnie ma rację bo ja żadnych zwierząt nigdy nie doiłam.Grzybki wyglądają smakowicie a w zimie jeszcze lepiej będą smakowały.