Ogród u Doroty K.

Barbara Jagielska · Wysłany: Pią 13:50, 12 Mar 2010 Temat postu:

Dorota , ja już po sprawdzaniu : róże ,laurowiśnia ,różanecznik - to na teraz . Za 2 tygodnie okaże się ,co dalej. Pozdrawiam

Wiesia Wojtalewska

Witaj Dorotko!Ładnie tu u Ciebie,pokaz więcej zdjęć ,może jeszcze coś Ci doślę,mam ładne rzeczy,których tu nie widzę.Widzę natomiast lilie i liliowce,tego chciałabym się zapomóc.

lanceta

Dorotko ! -jak najszybciej wykarczuj,zniszcz barszcz....!!!.Bo moze doperowadzic do nieszczęścia.Oto co mówi encyklopedia na temat barszczu Sosnowskiego :.." Ma działanie toksyczne i alergizujące. Włoski na łodygach i liściach wydzielają parzącą substancję, która zawiera furanokumaryny. Te szkodliwe właściwości ujawniają się w wysokich temperaturach i przy dużej wilgotności powietrza. U zwierząt powoduje podrażnienie przewodu pokarmowego, biegunkę, nudności, krwotoki wewnętrzne. U ludzi - zapalenie skóry (fotodermatozę), powstawanie pęcherzy, zapalenie spojówek. Uczulenie skóry podobne jest do oparzenia, w wyniku którego powstają trudno gojące się rany...."
Ja osobiscie miałam "przygodę" z krzewem Mojżesza, czyli dyptamem jesionolistnym.Miałam go w bukiecie,przy zamykaniu furtki w ogrodzie dotknełam policzkiem.Miałam na policzku i szyi rany jak po oparzeniu.Skończyło sie na długotrwałym leczeniu dermatologicznym.

Dorota Kaniewska

Ten barszcz Sosnowskiego rośnie tu wszędzie,Został sprowadzony kiedyś na karmę kiszonkową dla zwierząt.To nie jest jedna czy dwie rośliny.
"Przygodę" już mieliśmy.Wygląda to niezbyt ładnie,ale właściwie jest niebolesne.Bąble wyskakują po tygodniu i znikają po następnym.Oczywiście nikt specjalnie się już do tych roślinek nie pcha;)
A nie znalazłaś gdzieś Lanceto,jak się pozbyć takiego towarzystwa?

Dorota Kaniewska

[link widoczny dla zalogowanych]

Jeden z hiacyntów.Mam jeszcze różowe i niebieski

Dorota Kaniewska

[link widoczny dla zalogowanych]

Te kwiatki w tym roku zakwitły na różowo i niebiesko.Bywają jeszcze dodatkowo białe

Dorota Kaniewska

[link widoczny dla zalogowanych]

Dorota Kaniewska

[link widoczny dla zalogowanych]

Barwinek już "szaleje"

halina

Dorotko piękny jest ten Twój barwinek, czy długo już siedzi w jednym miejscu?

Wiesia5

Dorotka,te kwiatki na drugim zdjęciu to miodunka pstra. Jak zajrzysz do mojego ogródka to rosną u mnie wszędzie,ale szkoda mi wyrzućić. Ciekawy kolor ma Twój barwinek. Mój też już kwitnie ale jest ciemno niebieski.Lubię go ale jest szalenie ekspansywny no nie?

Dorota Kaniewska

Barwinek posadziłam w otoczeniu kamieni.W tym miejscu rośnie już dwa lata.Lubi wyjść na spacer dalej,ale jak na razie nie przeszkadza mi jego tendencja.Mam mnóstwo miejsca Wink

:)Jego kolor jest granatowy łamany fioletem.Jest jeszcze biały,ale nie spotkałam w sklepie.
Dzięki Wiesiu,teraz to wydaje się ,że pamiętam;) Wink

Wiesia5

Też bardzo lubię barwinka. Pięknie kwitnie i jest bardzo dekoracyjny. No niestety muszę go pilnować bo w przeciwieństwie do Ciebie mam małą działkę.

Barbara Jagielska

Dorota ,pokaż się , stęskniliśmy się za tobą i twoimi kwiatkami!

Dorota Kaniewska

Miło mi

Parę kwiatków już "wrzuciłam".Teraz u mnie zimno i mokro.Brzydko wszystko wygląda.
Dostałam sporo kwiatków i przyglądam się im.Są jeszcze małe.

atena1950

Piękna działeczka od niektórych kwiatów nie można oderwać wzroku,troche ziólek widziałam więć wiem gdzie podpytać,pozdrawiam Basia