Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna
 
Rejestracja
 
Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj
 
Co z altanami na działkach
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna -> Zarządzenia PZD
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
admin1
Administrator



Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 171 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Czw 8:40, 26 Cze 2014    Temat postu: Co z altanami na działkach

Czy altanom grozi rozbiórka?
Polski Związek Działkowców przygotowuje wniosek o nowelizację prawa budowlanego. Bez niej większości z prawie miliona altan w ogrodach może grozić nakaz rozbiórki.
9 stycznia br. Naczelny Sąd Administracyjny wydał kontrowersyjny wyrok, który pod znakiem zapytania postawił legalność prawie wszystkich altan w ogrodach działkowych (sygn. akt II OSK 1875/12). Czy działkowców, którzy zaledwie pół roku temu zakończyli batalię o ustawę gwarantującą ogrodom przetrwanie, czeka kolejna, tym razem o ustawę chroniącą altany przed rozbiórką? Wiele wskazuje, że tak.
Podstawą wspomnianego orzeczenia było stwierdzenie przez sąd, iż w świetle prawa budowlanego działkowcy mogą wznosić wyłącznie altany będące w istocie swoistymi wiatami, tj. zadaszone obiekty bez litych ścian, co najwyżej z ażurowymi osłonkami. Zdaniem sądu tylko takie obiekty można uznać za altany.
Dla wielu z nas pogląd ten musi się wydać zaskakujący. Wszak od przeszło 100 lat działkowcy wznoszą niewielkie domki, które na stałe wrosły w polski krajobraz. Stoją na prawie każdej działce, więc jest ich blisko milion. Od zawsze działkowcy nazywają je „altanami”, a co najmniej od lat 70. XX w. są one tak określane w aktach prawnych. Choć wyrok NSA budzi zdumienie, jego konsekwencje mogą być bardzo poważne. Uznanie, że altany działkowców, to „niealtany” w rozumieniu prawa budowlanego, oznacza, iż ich budowa wymagała pozwolenia na budowę. Brak takiego pozwolenia może posłużyć za podstawę dla postawienia zarzutu, że są one samowolami budowlanymi, wobec których powinien zostać wydany nakaz rozbiórki (tak było w komentowanym wyroku).
Orzeczenie to może oznaczać rewolucję na działkach. Jeżeli wykładnia NSA przyjmie się w powszechnej praktyce nadzoru budowlanego, to właściwie żadna altana nie będzie bezpieczna. Dotychczas przyjmowano, że jeżeli obiekty wznoszone na działkach spełniają normy powierzchni zabudowy (do 35 m2) oraz wysokości (do 5 m), to niezależnie od technologii wykonania, są altanami. Stąd można śmiało stwierdzić, że kryteriom NSA nie odpowiada ok. 900 000 altan.
Sytuacja, w jakiej znaleźli się działkowcy, jest bardzo poważna. Brak precyzyjnych sformułowań w prawie budowlanym rodzi realne zagrożenia dla ich altan. Dlatego PZD rozpoczął już starania o pozyskanie poparcia posłów dla koncepcji nowelizacji ustawy, która ochroni altany przed rozbiórką. Sprawę podjęły również media stając w obronie działkowców. Szansa na sukces jest więc bardzo realna, zwłaszcza jeżeli działkowcy, tak jak to było przy okazji starań o uchwalenie ustawy o ROD, znowu masowo zaangażują się w walkę PZD o ich prawa.
PZD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
admin1
Administrator



Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 171 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Czw 15:18, 26 Cze 2014    Temat postu:

USTAWA
z dnia … ……. 2014 r.
o zmianie ustawy - Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw

Art. 1. W ustawie z dnia 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane (Dz. U. z 2013 r. poz. 1409) w art. 29 w ust. 1 pkt 4 otrzymuje brzmienie:
"4) altan działkowych i obiektów gospodarczych na działkach w rodzinnych ogrodach działkowych o powierzchni zabudowy do 35 m2 oraz wysokości do 5 m przy dachach stromych i do 4 m przy dachach płaskich;".

Art. 2.  W ustawie z dnia 13 grudnia 2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych (Dz. U. z 2014 r. poz. 40) wprowadza się następujące zmiany:
1) W art. 2 po pkt 9 dodać pkt 9a w brzmieniu:
„9a) altanie działkowej – należy przez to rozumieć wolno stojący budynek rekreacyjno-wypoczynkowy położony na terenie działki w rodzinnym ogrodzie działkowym o powierzchni zabudowy do 35 m2 oraz wysokości do 5 m przy dachach stromych i do 4 m przy dachach płaskich; ”;
2) w art. 13 ust. 1 i 2 otrzymuje brzmienie:
„ 1. Na terenie działki nie może znajdować się altana działkowa lub obiekt gospodarczy o powierzchni zabudowy przekraczającej powierzchnię określoną w art. 29 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane (Dz. U. z 2013 r. poz. 1409 oraz z 2014 r. poz. 40).
2. W przypadku powzięcia informacji, że na terenie działki wybudowano, nadbudowano lub rozbudowano altanę działkową lub inny obiekt z naruszeniem przepisów prawa, stowarzyszenie ogrodowe zgłasza naruszenie do właściwego organu administracji publicznej.”;
3) w art. 36 ust. 3 pkt 1 otrzymuje brzmienie:
„1) pomimo pisemnego upomnienia nadal korzysta z działki lub altany działkowej w sposób sprzeczny z przepisami ustawy lub regulaminem, niszczy infrastrukturę ogrodową albo wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko porządkowi ogrodowemu, czyniąc uciążliwym korzystanie z innych działek lub”.

Art. 3. W ustawie z dnia 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych (Dz. U. z 2010 r. Nr 95, poz. 613, z późn. zm.) w art. 7:
1) w ust. 1 pkt 12 otrzymuje brzmienie:
„12) położone na terenie rodzinnego ogrodu działkowego: grunty, altany działkowe i obiekty gospodarcze o powierzchni zabudowy do 35 m2 oraz budynki stanowiące infrastrukturę ogrodową, w rozumieniu ustawy z dnia 13 grudnia 2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych (Dz. U. z 2014 r. poz. 40), z wyjątkiem zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej;".

Art. 4. Do spraw wszczętych a niezakończonych do dnia wejścia w życie ustawy stosuje się przepisy niniejszej ustawy.

Art. 5. Ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.

Uzasadnienie
Potrzeba nowelizacji prawa regulującego zasady wznoszenia na terenie działek w rodzinnych ogrodach działkowych niewielkich domków rekreacyjno – wypoczynkowych, zwanych altanami, podyktowana jest koniecznością ochrony kilkuset tysięcy obywateli przed negatywnymi konsekwencjami braku precyzji dotychczasowych zapisów ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane.
Kwestię wznoszenia na terenie działek w ROD obiektów budowlanych reguluje obecnie art. 29 ust. 1 pkt 4 prawa budowlanego, zgodnie z którym „Pozwolenia na budowę nie wymaga (-)budowa altan i obiektów gospodarczych na działkach w rodzinnych ogrodach działkowych o powierzchni zabudowy do 35 m2 oraz wysokości do 5 m przy dachach stromych i do 4 m przy dachach płaskich”;
Jak wynika z orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 9 stycznia 2014r. (sygn. akt II OSK 1875/12), lakoniczność powyższej regulacji, w szczególności brak legalnej definicji pojęcia „altana”, powoduje, że przy wykładni tego przepisu konieczne jest posłużenie się definicją pojęcia „altana” ze słownika języka polskiego. W konsekwencji, zdaniem NSA, przez „altanę” w rozumieniu prawa budowlanego „należy rozumieć budowlę o lekkiej konstrukcji, często ażurowej, stawianą w ogrodzie, przeznaczoną do wypoczynku i ochrony przez słońcem i deszczem”. Wykładnia ta spowodowała, iż wobec działkowca, który wzniósł na terenie działki w ROD obiekt o wymiarach zgodnych z art. 29 ust. 1 pkt 4 prawa budowlanego, jednakże o konstrukcji niezgodnej z w/w definicją, orzeczono nakaz rozbiórki.
W skali kraju altany na działkach w ROD posiada około 900 000 działkowców. W zdecydowanej większości przypadków są one obiektami nie odpowiadającymi definicji przyjętej przez NSA. W powszechnie panującym wśród działkowców przekonaniu, z dotychczasowych zapisów prawa budowlanego wynikało bowiem, że przy wznoszeniu altany jedynym kryterium, którego musieli przestrzegać, były wymiary obiektu, zaś całkowicie obojętna była kwestia technologia ich budowy. Stąd należy szacować, że w świetle wykładni poczynionej przez NSA, bez zmiany obecnie obowiązującego prawa zarzut dopuszczenia się samowoli budowlanej może być postawiony nawet 900 000 działkowców.
Celem proponowanej nowelizacji jest zatem doprecyzowanie zapisów prawa budowlanego w zakresie regulacji odnoszących się do budownictwa na działkach w ROD oraz zabezpieczenie działkowców przed negatywnymi konsekwencjami dotychczasowych uchybień legislacyjnych, na których zaistnienie pośrednio uwagę zwrócił NSA. Działanie to pozwoli uniknąć w przyszłości wątpliwości, co do legalności postępowania osób wznoszących altany na działkach oraz oddali ryzyko masowego wszczynania postępowań w/s rozbiórki już istniejących altan, które działkowcy wznosili w uzasadnionym przeświadczeniu o działaniu zgodnym z prawem.
Należy zaznaczyć, że sytuacja, w jakiej znalazła się liczna grupa obywateli będących właścicielami obiektów nie spełniających kryteriów „altan” zakreślonych w wyroku NSA, jest następstwem nieprecyzyjności zapisów prawa budowlanego, a nie ich winy. Stąd obciążanie ich negatywnymi konsekwencjami w postaci nakazu rozbiórki naruszałoby zasadę ochrony zaufania obywatela do państwa i do prawa, zwaną też zasadą lojalności państwa do obywatela. Zasada ta wyraża się w postulacie takiego stanowienia i stosowania prawa, by nie stawało się ono swoistą pułapką dla obywatela i aby mógł on układać swoje sprawy w zaufaniu, iż nie naraża się na prawne skutki, których nie mógł przewidzieć w momencie podejmowania decyzji i działań oraz w przekonaniu, iż jego działania podejmowane zgodnie z obowiązującym prawem będą także w przyszłości uznawane przez porządek prawny.
Za proponowaną w nowelizacji koncepcją ochrony praw działkowców przemawia również to, iż dokonana przez NSA interpretacja art. 29 ust 1 pkt 4 prawa budowlanego wydaje się być sprzeczna z intencją ustawodawcy. Istnieją bowiem przesłanki, by uznać, iż wbrew ustaleniom poczynionym przez NSA, potoczne znaczenie pojęcia „altana” używanego w kontekście ogrodów działkowych, jest odmienne od definicji przywołanej w orzeczeniu. Za powyższym poglądem przemawiają zarówno okoliczności faktyczne, jak i argumenty historyczne.
Po pierwsze, trudno za racjonalny przyjąć pogląd, że ok. 900 000 działkowców (w praktyce prawie 100 % obywateli, będących adresatami normy zapisanej w art. 29 ust 1 pkt 4 prawa budowlanego) świadomie dopuściło się samowoli budowlanej. Zdecydowanie bardziej uzasadnione wydaje się, iż w ich wyobrażeniu obiekty, które wznieśli na działkach, odpowiadają potocznemu znaczeniu słowa „altana” użytego w kontekście ogrodów działkowych. Okoliczność ta uzasadnia więc twierdzenie, iż używając pojęcia „altana” w tym konkretnym przepisie, ustawodawca mógł mieć na myśli zupełnie inną kategorię obiektów, niż przyjął to NSA. Pogląd ten wydaje się być tym bardziej prawidłowy, jeżeli prześledzi się historię regulacji prawnych odnoszących się do obiektów budowanych na działkach w ogrodach działkowych.
Tradycja ogrodnictwa działkowego na ziemiach polskich sięga XIX wieku. Od samego początku ogrody były pomyślane jako forma wsparcia dla najuboższych warstw społeczeństwa. Tereny przeznaczone pod ogrody, nierzadko zdegradowane i mało atrakcyjne, dzielono na niewielkie skrawki ziemi i przydzielano konkretnym rodzinom, które własnym wysiłkiem zagospodarowywały działki. Służyły one przede wszystkim pozyskiwaniu warzyw i owoców oraz jako miejsca wypoczynku.
Sposób korzystania z działek determinował ich wyposażenie. Pracochłonność upraw oraz funkcja rekreacyjna działki powodowały, iż czas przebywania działkowców w ogrodach nierzadko wynosił cały dzień, a nawet dłużej. W konsekwencji naturalnym stało się wyposażanie ich w niewielkie domki służące jako miejsca schronienia przed deszczem, przygotowania posiłków, przechowania narzędzi, a nierzadko również noclegów podczas kilkudniowych pobytów. Przez bardzo długi okres kwestia wznoszenia tych domków nie była poddana szczególnym regulacjom prawa powszechnie obowiązującego. Normowały ją przepisy porządkowe uchwalane przez samych działkowców, tzw. regulaminy ogrodowe. To właśnie w tych aktach niewielkie domki wznoszone na działkach zaczęto nazywać altanami.
Specyfika organizacji ruchu ogrodnictwa działkowego w Polsce w okresie powojennym, gdzie teoretycznie wszystkie ówczesne pracownicze ogrody działkowe funkcjonowały w ramach jednej struktury organizacyjnej, sprawiła, iż nazewnictwo stosowane w aktach prawa „wewnątrzogrodowego” zaczęło przenikać do prawa powszechnie obowiązującego. Efektem było przypisanie w aktach prawnych pojęciu „altana” używanemu w kontekście ogrodów działkowych znaczenia, które od lat miało ono w środowisku działkowców – tj. niewielkich domków rekreacyjnych. Przejawem zjawiska były chociażby zapisy Rozporządzenia Ministra Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska z dnia 20 lutego 1975 r. w sprawie nadzoru urbanistyczno-budowlanego (Dz. U. Nr 8, poz. 48 ze zm.). W § 44 ust. 2 pkt 1 tego rozporządzenia, wśród robót budowlanych, na których przeprowadzenie nie wymagane było uzyskanie pozwolenia na budowę, wskazano „budowę altanek nie przystosowanych do stałego zamieszkania na działkach w pracowniczych ogrodach działkowych”.
Rozporządzenie to nie określało wprawdzie w stosunku do altanek warunków, co do powierzchni i wysokości lub technologii budowy, ale z punktu widzenia interpretacji przepisu w kontekście znaczenia słowa „altanka”, niezmiernie istotne było dodanie zastrzeżenia, że altanki nie mogły być przystosowane do stałego zamieszkiwania. Zamieszczenie tego zastrzeżenia w sposób oczywisty wskazuje, iż znaczenie przypisane pojęciu „altanki” w przedmiotowym przepisie, nie pokrywało się ze znaczeniem wyinterpretowanym przez NSA w orzeczeniu z dnia 9 stycznia 2014r. Gdyby było inaczej, to wprowadzanie zakazu dostosowywania altanek do stałego zamieszkiwania byłoby zabiegiem legislacyjnym pozbawionym sensu. Obiektów o lekkiej, ażurowej konstrukcji nie sposób bowiem przystosować do stałego zamieszkania, po takim zabiegu automatycznie traciłyby bowiem przymiot altanki.
Na przypisanie przez ustawodawcę pojęciu „altany” znaczenia odmiennego od wyinterpretowanego przez NSA pośrednio wskazują również ostatnie zmiany wprowadzone do ustawy prawo budowlane. Mianowicie ustawą z dnia 13 grudnia 2013r. o rodzinnych ogrodach działkowych Sejm zwiększył dopuszczalną powierzchnię zabudowy altan w rodzinnych ogrodach działkowych na terenie miast z 25 do 35m2. Trudno sobie wyobrazić, aby racjonalny ustawodawca uznał za celowe i uzasadnione potrzebami społecznymi zwiększenie powierzchni altan (w kształcie przypisanym im przez NSA) do tak imponujących rozmiarów. Dla każdego, kto posiada chociaż minimalne doświadczenie w przedmiocie funkcjonowania ogrodów działkowych, jest oczywistym, że tego rodzaju budowle na działkach o pow. 300-500m2 w praktyce nie występują, bo nie mają żadnego uzasadnienia. Zmiana ta staje się logiczna wyłącznie w przypadku przyjęcia, iż intencją ustawodawcy było zwiększenie powierzchni zabudowy altan rozumianych jako domki rekreacyjne.
Przedłożona nowelizacja ma więc w istocie charakter doprecyzowania dotychczasowych zapisów prawa, a nie zmiany obowiązujących rozwiązań. Proponuje się aby do porządku prawnego obok dotychczasowego pojęcia „altany” wprowadzić nową kategorię „altany działkowej” – niewielkiego domu wznoszonego na terenach rodzinnych ogrodów działkowych. Jego budowa odbywałaby się na zasadach stosowanych dotychczas do altan, o których mowa w art. 29 ust. 1 pkt 4 prawa budowlanego (art. 1 projektu). Definicja „altany działkowej” zostałaby zamieszczona w ustawie z dnia 13 grudnia 2013r. o rodzinnych ogrodach działkowych, który to akt z założenia ma kompleksowo regulować kwestie odnoszące się do dziedziny życia jaką jest ogrodnictwo działkowe. Ponadto w ustawie o rodzinnych ogrodach działkowych nastąpiłaby zmiana nazewnictwa – występujące w niej pojęcie „altany” zastąpiłoby pojęcie „altany działkowej” (art. 2 projektu). Analogiczna zmiana nastąpiłaby również w kolejnej ustawie objętej nowelizacją, tj. ustawie z dnia 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych (Dz. U. z 2010 r. Nr 95, poz. 613, z późn. zm.) (art. 3 projektu).
Niniejszy projekt nie spowoduje negatywnych skutków finansowych dla budżetu państwa, ani jednostek samorządu terytorialnego. W szczególności proponowane rozwiązania nie spowodują uszczuplenia dochodów budżetów państwa oraz jednostek samorządu terytorialnego z powodu zwolnień podatkowych wynikających z przepisu,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
silvox




Dołączył: 12 Maj 2013
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Nie 8:36, 03 Sie 2014    Temat postu:

Czyżby NSA przy wydawaniu takiego wyroku zapomniał, że sprawy niejasne, niedokładne zapisy itp. powinno się interpretować na korzyść obywatela ??
Poza tym wyrok ze stycznia dotyczy konkretnego budynku na działce a nie wszystkich "altan".. Z tego co wiem nie obowiązuje w naszym prawie precedens.. czyli każdą nieażurową altanę by musiał osobno sąd burzyć..
Poprawcie mnie, jeśli coś źle sądzę..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Janusz




Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 2873
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk

PostWysłany: Nie 15:36, 03 Sie 2014    Temat postu:

Myślę że bardziej chodzi o uprzykszenie życia działkowcom, po drugie uznanie naszych altan jako domki rekreacyjne a co za tym idzie opłaty za ich powierzchnię. W Wodzisławiu ta opłata wynosi 7,09 grosza za m2 a w Warszawie?
Stowarzyszenia nie prowadzące działalności gospodarczej mogą byc zwolnieni z tych opłat. Zmiana prawa budowlanego jest konieczna. Zbieramy podpisy do projektu obywatelskiego.Dziwi mnie że Krajowa wiedząc parę lat temu o tym p
roblemie nie poczyniła starań o jasny zapis w naszej ustawie. A wogóle jak można
zmienić zapis o pow. 35m2 nie określając co to jest altana.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
skrybaogrodowy




Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska Południowa

PostWysłany: Pon 13:50, 04 Sie 2014    Temat postu:

Teraz już wiesz dlaczego ludzie z ogrodów "olewają "czapę", która tylko kasę czerpała a o jasne prawodastwo korzystne dla działkowiczów nie zadbała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Janusz




Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 2873
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk

PostWysłany: Pon 16:26, 04 Sie 2014    Temat postu:

0lewanie czapy to bardzo uproszczone myślenie. Należy działać-skutecznie, myślę że Warszawa to zrozumiała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Keszel




Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachodniopomorskie

PostWysłany: Sob 8:41, 09 Sie 2014    Temat postu:

Witam.
A gdzie są działki?
Statut i ta dyskusja potwierdza że działek już nie ma. Moim zdaniem to co się faktycznie dzieje na działkach, statut i ta dyskusja dotyczy obiektu użyteczności publicznej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Janusz




Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 2873
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk

PostWysłany: Nie 5:57, 10 Sie 2014    Temat postu:

Nie rozumię postu powyżej. Może jaśniej. A co do altan- to myślę o tych domach pobudowanych na ,,ogrodach,, na które zarzady ogrodów pozwoliły, bądz musiały pozwolić. Bywałem, bywam na takich ogrodach. Domy 200m zamieszkanie całoroczne, mieszkania za grube pieniadze przeznaczone na wynajem-studenci.
Tak jest w Warszawie,Wrocławiu i wielu innych miastach.Krajowa Rada musi z tym skończyć-chyba że na to pozwalają bądz sami mają w tym interes.Na ślasku też sa takie przypadki.Takie domy należy rozebrać To są właśnie te słabości Zwiazku.Na moim ogrodzie na który zapraszam nie ma pałacow, są zwykłe altany. W końcu ktoś musi to rraz na zawsze uregulować. Chciałbym aby ta dyskusja była około tego problemu.Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Keszel




Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachodniopomorskie

PostWysłany: Nie 12:21, 10 Sie 2014    Temat postu:

Odpowiadam na to czego nie rozumiesz:

"Świat, w którym żyjemy, coraz bardziej odbiega od naszego wyobrażenia i naszych marzeń. Hałaśliwe miasta z milionami obcych sobie ludzi, tysiące samochodów stojących w niekończących się korkach, fabryki zanieczyszczające środowisko naturalne, wielkie wysypiska pełne odpadów, skażona pestycydami żywność - oto nasza rzeczywistość.
Zupełnie inne są nasze marzenia. Chcemy żyć w naturalnym, cichym i czystym środowisku. Wyjeżdżamy na łono przyrody, szukamy miejsc gdzie jeszcze nie dotarła "cywilizacja". Marzymy o polach i sadach, w których nie stosuje się środków chemicznych. Sami tworzymy swoje małe enklawy naturalnego środowiska, do których uciekamy od zgiełku codzienności. Dla jednych jest to balkon obsadzony kwiatami i ziołami, inni zakładają wspaniałe ogrody wokół swojego domu, jeszcze inni wolny czas spędzają na działce, uprawiając warzywa i owoce. To właśnie tam odpoczywamy, tam odreagowujemy stresy, tam doświadczamy kontaktu z przyrodą i tam odczuwamy, że jesteśmy częścią natury i tylko żyjąc z nią w zgodzie możemy być szczęśliwi".

Dalsza część odpowiedzi.
Januszu to wszystko jest już uregulowane, czas na działania. Przestańcie grać na zwłokę. Jeszcze 50 lat będziecie regulowali byle tylko uratować tyłek panu "J" czy innym dygnitarzom. Sam piszesz że trzeba rozebrać a z drugiej strony zbierasz podpisy żeby nie rozbierać. Nie dobrze tak siedzieć okrakiem.
Ja też chciałbym aby ta dyskusja dotyczyła problemu działek. Dla mnie jest wszystko jasne kto utworzył sztuczny problem. Wrzucić wszystkie altany do jednago worka a potem podpierając się zmanipulowanym pospólstwem (zbierać podpisy) żeby nie rozbierać ale już wszystkich altan.
Piszesz że dziwi Cię że Krajowa parę lat temu nic ztym nie zrobiła. Nie ładnie zwalać winę na innych. A gdzie Ty byłeś?
We wszelkich słownikach jest jasno co to jest altana.
Piszesz że chodzi o uprzykszenie życia działkowcom. Manipulacja dla odwrócania uwagi od sprawy.
Takie jest moje zdanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Janusz




Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 2873
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk

PostWysłany: Pon 5:39, 11 Sie 2014    Temat postu:

Keszel co do pierwszej części Twojej nie co romantycznej wypowiedzi to całowicie się z Tobą zgadzam. Każdy ma swój sposób na odpoczynek i należy to uszanować.
Ogrody w miastach wrosły w ich otoczenie nie zależnie jak one powstały nawet może z naruszeniem prawa. Są to oazy spokoju relaksu czy wypoczynku. My na Ślasku doskonale to ruzumiemy.trzeba to tylko kochać.

Co do drugiej części wypowiedzi mimo wczesnej pory dnia nie do końca się z Tobą
zgadzam a nawet uważam za częśc wypowiedzi niesprawiedliwą dot. mojej osoby.
Nigdy nie miałem wpływu na budowę altan(dziękuję za podanie mi określenia altany w Słowniku) w Warszawie, Poznaniu czy Wrocławiu.Nie byłem członkiemK.R.
a mówienie o ochronie d..... J jest nie na miejscu.Proszę wejrzyj na stronę. R.O.D.
Gajówka, bądz Działka Janusza może wtedy uwierzysz w moją pracę.Krytykujących jest w tym kraju dużo a do pracy .......Pozdrawiam, zapraszam do dalszej konstruktywnej dyskusji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Keszel




Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachodniopomorskie

PostWysłany: Śro 7:46, 13 Sie 2014    Temat postu:

Witam.
Januszu za bardzo bierzesz sobie wszystko do siebie. Z mojej wypowiedzi do Ciebie było tylko to że z jednej strony popierasz rozbieranie altan a z drugiej zbierasz podpisy żeby nie rozbierać. Ja twierdzę że cel tej akcji- zbierania podpisów- jest ratowanie nie tyle tyłka co okazałych willi dygnitarzy w tym willi pana J. ze Szczecina.
Jeszcz raz pytam się jaki był i jest cel powstania ogrodów - działek i dla kogo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
admin1
Administrator



Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 171 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pią 8:14, 15 Sie 2014    Temat postu:

Każdy ma jakiś pogląd na temat ogrodów, można dyskutować ale bez emocji, pozdrawiam Antoni

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
admin1
Administrator



Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 171 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pią 10:08, 14 Lis 2014    Temat postu:

Ocena prawna zgłoszonego przez Urząd Miasta w Toruniu
żądania udostępnienia danych działkowców w związku z planowaną
kontrolą podatkową na terenie ROD „Międzyrzecze” w Toruniu
Pismem z dnia 10 października Urząd Miasta w Toruniu zwrócił się z
prośbą do toruńskiego ROD „Międzyrzecze” o udostępnienie planu
zagospodarowania ogrodu, wykazu działkowców, powierzchni zabudowy altan
i daty od kiedy są one użytkowane. Przekazanie tych danych miałoby ułatwić
urzędnikom przeprowadzenie kontroli podatkowej i wymierzenie działkowcom
podatku od ich altan.
Chęć opodatkowania działkowców niewątpliwie leży u podstaw działań
Urzędu Miasta w Toruniu, gdyż taki cel wynika z treści przedmiotowego pisma,
w którym powołano się definicję altany z dyskusyjnego wyroku NSA z 9
stycznia 2014 roku. Jak bowiem poinformowano, obecnie zwolnione od podatku
są altany, które nie przekraczają 35 m², jednakże „przez altanę należy rozumieć
budowlę o lekkiej konstrukcji, przeznaczoną do wypoczynku oraz ochrony przed
deszczem lub słońcem”. Z zaprezentowanych sformułowań można wyprowadzić
wniosek, że – według Urzędu - powierzchnia nie ma żadnego znaczenia w
przypadku altan, które nie mają ażurowej konstrukcji. Takie obiekty będą
„automatycznie” podlegały opodatkowaniu. W praktyce dotyczy to właściwie
wszystkich altan zlokalizowanych w ROD. W konsekwencji każdy działkowiec
musiałby zapłacić rocznie 7,73 zł/m2
od swojej altany oraz wypełnić
odpowiednie deklaracja podatkowe.
Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że w ten sposób władze Torunia
postanowiły wykorzystać wyrok NSA oraz brak definicji altany w Prawie
budowlanym, aby zasilić budżet miejski poprzez opodatkowanie działkowców.
Takie postępowanie budzi wątpliwość, chociażby w kontekście zasady
pogłębiania zaufania obywateli do organów publicznych. Podjęte działania
sprawiają wrażenie jakby wynikały z chęci pospiesznego wykorzystania luki
prawnej w sposób niekorzystny dla interesu obywateli, którzy jednocześnie
złożyli własny projekt obywatelski, aby uzupełnić tę lukę poprzez
wprowadzenie do Prawa budowlanego precyzyjnej definicji altany działkowej.
Równocześnie postępowanie Urzędu Miasta w Toruniu budzi istotne
wątpliwości co do zgodności z obowiązującymi przepisami prawa. Warto
omówić właśnie ten aspekt przedmiotowej sprawy, a zwłaszcza wyłaniające się
dwa zagadnienia prawne, tj. kwestię udostępnienia danych osobowych
działkowców oraz kwestię opodatkowania altan w ROD w świetle wyroku NSA. 2
Jeżeli chodzi o pierwsze zagadnienie, to na wstępie należy wskazać, że
każdy organ administracji publicznej może działać jedynie na podstawie
przepisów prawa. Jest to fundament funkcjonowania administracji określany
mianem zasady praworządności. W konsekwencji każde działanie organu
publicznego musi znaleźć oparcie w konkretnym przepisie prawa. Tymczasem
w przedmiotowym piśmie Urzędu Miasta w Toruniu nie podano żadnej
podstawy prawnej żądania udostępnienia określonych danych działkowców. Ten
brak niewątpliwie stanowi uchybienie formalne, które poddaje w wątpliwość
legalność tego żądania. Z całą pewnością adresat tego wystąpienia, tj. ROD
„Międzyrzecze” w Toruniu, mógłby się wstrzymać z merytorycznym
stanowiskiem do czasu wskazania przez organ podatkowy podstawy prawnej
zgłoszonego żądania.
Niezależnie od powyższego należy wskazać, że obowiązujące przepisy
zawierają podstawę prawną, z której wynika obowiązek PZD do udostępniania
organom podatkowym danych osobowych działkowców. Jak bowiem wskazano
w wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 27
kwietnia 2009 roku (sygn. akt II SA/WA 1641/0Cool, „Art. 82 § 1 pkt 1 Ordynacji
podatkowej, co do zasady, stanowi podstawę żądania udostępnienia organowi
podatkowemu danych osobowych członków Polskiego Związku Działkowców
(PZD), albowiem na gminnym organie podatkowych ciąży obowiązek realizacji
obciążeń fiskalnych na podległym mu terenie, a więc i ustalenie obowiązku
podatkowego i wymiaru podatku osób fizycznych, będących członkami PZD. Bez
ujawnienia przez właściwy organ PZD danych osobowych użytkowników
konkretnych działek rodzinnego ogrodu działowego (przynajmniej w zakresie
imienia i nazwiska), organ podatkowy nie będzie miał możliwości wszcząć
postępowania wyjaśniającego w sprawie”.
Wyrok ten został wydany na skutek skargi PZD, w której Związek
zaprezentował poglądy przemawiające za odmową udostępnienia danych
działkowców, które WSA w zasadniczej części nie podzielił. Jednakże sąd uznał
część ówczesnych zarzutów PZD. Stwierdził bowiem m.in., że „Za
nieuprawnione należy uznać zobowiązywanie w decyzji nakazowej organu
okręgowego PZD do udostępnienia informacji w przedmiocie określenia
powierzchni domków (altan) użytkowanych przez członków ww. ogrodu
rodzinnego. Z art. 61 ust. 2 Konstytucji RP wynika obowiązek udostępniania
danych już istniejących, głównie chodzi tu o dane zawarte w dokumentach.
Natomiast żaden przepis ustawy o ochronie danych osobowych, ustawy o
rodzinnych ogrodach działkowych, jak i Statut PZD, nie zobowiązuje PZD do 3
gromadzenia tego typu informacji, a tym bardziej uzyskiwania tych informacji
na potrzeby organu podatkowego, czy tworzenia opracowań danych. Do
dokonywania ustaleń w podanym zakresie organy podatkowe zostały
wyposażone w odpowiednie instrumentarium prawne - przepisy ustawy
Ordynacja podatkowa”.
Z powyższego orzeczenia wynika zatem, że - na pisemne żądanie organu
podatkowego - PZD jest zobowiązany przekazać jedynie posiadane dane
osobowe działkowców, a w szczególności imię i nazwisko. Natomiast wszelkie
inne dane, a zwłaszcza informacje nie będące danymi osobowymi, ani
znajdujące się w posiadaniu PZD, nie mogą być przedmiotem żądania organu
podatkowego i nie muszą być przekazywane. Dotyczy to w szczególności
informacji o powierzchni zabudowy poszczególnych altan w ROD.
Warto również podkreślić, że obowiązujące przepisy przewidują określone
konsekwencje z tytułu niezłożenia żądanych informacji. Takie zaniechanie rodzi
przede wszystkim odpowiedzialność karnoskarbową. Zgodnie bowiem z art. 80
Kodeksu karnego skarbowego, kto wbrew obowiązkowi nie składa w terminie
właściwemu organowi wymaganej informacji podatkowej, popełnia
przestępstwo lub wykroczenie skarbowe i w związku z tym podlega
odpowiedniej karze grzywny. Ponadto odmowa przekazania przedmiotowych
danych może skutkować wszczęciem postępowania przez Generalnego
Inspektora Ochrony Danych Osobowych, który po przeprowadzonej kontroli
może wydać decyzję nakazującą udostępnienie organowi podatkowemu
właściwych danych dotyczących działkowców.
Jeżeli zaś chodzi o drugie z zasygnalizowanych zagadnień, tj. kwestię
opodatkowania altan w ROD, to przypomnieć na wstępie wypada treść art. 7 ust.
1 pkt 12 ustawy z 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych. Otóż
przepis ten zwalnia od podatku od nieruchomości położone na terenie
rodzinnego ogrodu działkowego budynki nieprzekraczające norm powierzchni
ustalonych w przepisach prawa budowlanego dla altan, z wyjątkiem zajętych na
prowadzenie działalności gospodarczej.
W kontekście przedmiotowej sprawy zainicjowanej przez Urzędu Miasta w
Toruniu na szczególną uwagę zasługuje użycie w tym przepisie słowa
„budynki”. Oznacza to, że przedmiotem zwolnienia nie jest „altana”, ale
„budynek”, który został w ustawie zdefiniowany jako „obiekt budowlany w
rozumieniu przepisów prawa budowlanego, który jest trwale związany z
gruntem, wydzielony z przestrzeni za pomocą przegród budowlanych oraz 4
posiada fundamenty i dach” (art. 1a ust. 1 pkt 1 ustawy z 12 stycznia 1991 r. o
podatkach i opłatach lokalnych).
W konsekwencji należy stwierdzić, że altana w ROD nie musi mieć lekkiej i
ażurowej konstrukcji, aby była zwolniona z podatku od nieruchomości.
Skorzystanie z tego przywileju jest uzależnione od spełnienia wymogu
dotyczącego powierzchni zabudowy (do 35m2
) oraz przeznaczenia na cele
niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Kwestia konstrukcji
altany w ROD jest więc bezprzedmiotowa w kontekście podatku od
nieruchomości. W efekcie obiekt wybudowany na działce w ROD podlega
opodatkowaniu, jeżeli służy prowadzonej działalności gospodarczej lub narusza
art. 29 ust. 1 pkt 4 ustawy – Prawo budowlane w zakresie powierzchni
zabudowy, czyli przekracza 35m2
.
W tym kontekście pojawia się kwestia podmiotu, którego obciążają w takim
wypadku obowiązki wynikające z ustawy o podatkach i opłatach lokalnych
(m.in. składanie deklaracji i informacji podatkowej). Wyjaśniając tę kwestię
należy stwierdzić, że wszelkie obowiązki podatkowe dotyczące przedmiotów
opodatkowania podatkiem od nieruchomości spoczywają na podatniku. Przepis
art. 3 ust. 1 powyższej ustawy określa, kto jest podatnikiem tego podatku. W
interesującym nas zakresie będzie to właściciel obiektu budowlanego. Jak
bowiem wynika z art. 30 ust. 2 ustawy z dnia 13 grudnia 2014 r. o rodzinnych
ogrodach działkowych, „Nasadzenia, urządzenia i obiekty znajdujące się na
działce, wykonane lub nabyte ze środków finansowych działkowca, stanowią
jego własność”. Oznacza to w rezultacie, że podatnikiem będzie działkowiec,
który jest właścicielem wszelkich naniesień znajdujących się na użytkowanej
działce, w tym również altany. W konsekwencji należy stwierdzić, że
zobowiązania podatkowe działkowca, związane z budową lub wykorzystaniem
altany niezgodnie z prawem, są ich własnymi zobowiązaniami, które są ściśle
związane z osobami konkretnych działkowców. Natomiast PZD nie jest w takim
przypadku żadną stroną w postępowaniu podatkowym – nie jest bowiem ani
podatnikiem, ani płatnikiem i nie ma żadnych obowiązków prawnych w tym
zakresie. Ma jednak obowiązek przekazać organom podatkowym ściśle
określone dane osobowe celem umożliwienia tym organom wykonania ich
obowiązków ustawowych.
Opracował:
Tomasz Terlecki
radca prawny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Janusz




Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 2873
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk

PostWysłany: Pią 16:22, 14 Lis 2014    Temat postu:

Takich decyzji możemy spodziewać się w każdym mieście. Jest to ogromna kasa.
Warszawa musi zdecydowanie odciąć sie od ,,domów'' na ogrodach, uznać je jako samowole,bo to teraz wygląda nie wesoło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edyta




Dołączył: 29 Lis 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:49, 15 Lis 2014    Temat postu:

Nie tylko Warszawa, ale też tereny nad morzem i nad jeziorami, tak to jest

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna -> Zarządzenia PZD Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
 
 
Regulamin