Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna
 
Rejestracja
 
Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj
 
interpretacja zapisów statutu PZD
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 16, 17, 18  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna -> Zarządzenia PZD
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
borabora




Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Nie 21:21, 14 Cze 2009    Temat postu:

rosomak napisał:
Hm , ma dla mnie znaczenie dlatego , że ogródek ten nie jest z ogłoszenia czy internetu , jest użytkowany przez znajomych i nie mogę ich narażać na stratę.
Czasem lepiej dobrze temat rozeznać , niż za póżno przeczytać "małe literki".
I właśnie się zastanawiam , jak to jest , że zarząd nie musi brać pod uwagę ustaleń starego użytkownika i praktycznie jest to ruletka do końca .


Odnoszę wrażenie, że tak piszesz dla samego pisania.
Wyjaśnie więc Ci ostatecznie, że zarząd nie może uprawiać "Wolnej Amerykanki" i postępować według własnego widzimisię.
W przypadku konfliktów jest Komisja Rozjemcza, a dlej Zarząd Okręgowy.
Dotychczsowy właściciel działki zrzeka się swojej działki na rzecz określonej w piśmie -podaniu osoby za co zainkasował od tegoż stosowny ekwiwalent.
Zarząd może przekazać działkę tylko wskazanej w podaniu osobie, albo właścicielem pozostaje w dalszym ciągu dotychczasowy właściciel.
Jeżeli zarząd jest mało kompetentny lub konfliktowy ( bo i takie niestety się zdarzają) można w podaniu zapisać stosowne zastrzeżenie i koniec. Kropkka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
admin2
Administrator



Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 4265
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 35 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 6:30, 17 Cze 2009    Temat postu:

Myślę że się dobrze ułoży, większość to dobre zarządy, pozdrawiam Tomek

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kwiatek




Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowa Sól

PostWysłany: Śro 15:02, 17 Cze 2009    Temat postu:

Myślę Panowie że rosomaka wprowadzacie nieco w błąd .
Rosomak ma prawo kupić od poprzedniego użytkownika działkę sporządzając przy tym umowę kupna - sprzedaży . Poprzedni użytkownik nawet nie musi przyjść do zarządu i czegokolwiek składać czy też wyjaśniać . Podstawą dla zarządu ( na podstawie której zarząd wykreśli z członków związku i również nada członkostwo nowemu użytkownikowi ) powinna być sporządzona właśnie ta umowa kupno-sprzedaży .
Niby wg Was panowie , jakie kryteria stały by na przeszkodzie przyznania członkostwa w związku ? Chyba tylko wcześniejszy fakt usunięcia takiego kogoś z szeregów związku .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
borabora




Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Śro 16:39, 17 Cze 2009    Temat postu:

kwiatek napisał:
Myślę Panowie że rosomaka wprowadzacie nieco w błąd .
Rosomak ma prawo kupić od poprzedniego użytkownika działkę sporządzając przy tym umowę kupna - sprzedaży . Poprzedni użytkownik nawet nie musi przyjść do zarządu i czegokolwiek składać czy też wyjaśniać . Podstawą dla zarządu ( na podstawie której zarząd wykreśli z członków związku i również nada członkostwo nowemu użytkownikowi ) powinna być sporządzona właśnie ta umowa kupno-sprzedaży .
Niby wg Was panowie , jakie kryteria stały by na przeszkodzie przyznania członkostwa w związku ? Chyba tylko wcześniejszy fakt usunięcia takiego kogoś z szeregów związku .


Moim zdaniem zupełnie nie masz racji. Dotychczasowy użytkownik działki nie ma prawa sprzedawać działki bo działka nie jest jego własnością. Działka jest własnością PZD i tylko zarząd może decydować o jej przyznaniu bądź nie! Użytkownik działki może się co najwyżej zrzec działki i tyle. Może oczywiście zamieścić klauzulę, że działkę zrzeka się na rzecz powiedzmy x ponieważ ten mu zapłacił za pozostawione mienie. Powtarzam: sam działkowiec nie może w żaden sposób dysponować użytkowaną działką! Gdyby zarząd był złośliwy to w przypadku zrzeczenia sie przez kogoś działki, mógłby powiedzieć: to dziękujemy panu , a swoje mienie tj. altankę, ogrodzenie itp. proszę sobie zabrać ,tylko działka ma być doprowadzona do stanu pierwotnego. Koniec. Kropka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kwiatek




Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowa Sól

PostWysłany: Śro 18:01, 17 Cze 2009    Temat postu:

borabora napisał:
Może oczywiście zamieścić klauzulę, że działkę zrzeka się na rzecz powiedzmy x ponieważ ten mu zapłacił za pozostawione mienie. Powtarzam: sam działkowiec nie może w żaden sposób dysponować użytkowaną działką! Gdyby zarząd był złośliwy to w przypadku zrzeczenia sie przez kogoś działki, mógłby powiedzieć: to dziękujemy panu , a swoje mienie tj. altankę, ogrodzenie itp. proszę sobie zabrać ,tylko działka ma być doprowadzona do stanu pierwotnego. Koniec. Kropka.


Pisząc moją myśl o transakcji kupna - sprzedaży nie miałem na uwadze ziemi bo ta jak wszystkim wiadome jest w dzierżawie Polskiego Związku Działkowców . Poprzedni użytkownik odsprzedaje tylko a może aż :
- altanę , wyposażenie altany , narzędzia
- nasadzenia
- urządzenia
- składkę ( wkład inwestycyjny ) w infrastrukturę .

Co da zarządowi że będzie złośliwym ? Jakie przesłanki stały by na przeszkodzie , oprócz tej o której pisałem wcześniej , aby zarząd odmówił przyjęcia nabywcy mienia poprzednika w poczet członków związku ?Wg jakiego zapisu prawnego zarząd miał by nakazać ( nabywcy mienia ) zabrać te mienie z działki wiedząc że altana jest nieruchomością związaną na stałe z gruntem ? Co by w takim przypadku było z wkładem inwestycyjnym ? Co by było z nasadzeniami np. iglakami powyżej 5 letnimi ? Czy zarząd ma takie prawo aby nakazać nabywcy wykopać je ?
Czy jesteś aby pewny tego co napisałeś ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kwiatek




Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowa Sól

PostWysłany: Śro 18:06, 17 Cze 2009    Temat postu:

kwiatek napisał:
borabora napisał:
Może oczywiście zamieścić klauzulę, że działkę zrzeka się na rzecz powiedzmy x ponieważ ten mu zapłacił za pozostawione mienie. Powtarzam: sam działkowiec nie może w żaden sposób dysponować użytkowaną działką! Gdyby zarząd był złośliwy to w przypadku zrzeczenia sie przez kogoś działki, mógłby powiedzieć: to dziękujemy panu , a swoje mienie tj. altankę, ogrodzenie itp. proszę sobie zabrać ,tylko działka ma być doprowadzona do stanu pierwotnego. Koniec. Kropka.


Pisząc moją myśl o transakcji kupna - sprzedaży nie miałem na uwadze ziemi bo ta jak wszystkim wiadome jest w dzierżawie Polskiego Związku Działkowców . Poprzedni użytkownik odsprzedaje tylko a może aż :
- altanę , wyposażenie altany , narzędzia
- nasadzenia
- urządzenia
- składkę ( wkład inwestycyjny ) w infrastrukturę .

Co da zarządowi że będzie złośliwym ? Jakie przesłanki stały by na przeszkodzie , oprócz tej o której pisałem wcześniej , aby zarząd odmówił przyjęcia nabywcy mienia poprzednika w poczet członków związku ?Wg jakiego zapisu prawnego zarząd miał by nakazać ( nabywcy mienia ) zabrać te mienie z działki wiedząc że altana jest nieruchomością związaną na stałe z gruntem ? Co by w takim przypadku było z wkładem inwestycyjnym ? Co by było z nasadzeniami np. iglakami powyżej 5 letnimi ? Czy zarząd ma takie prawo aby nakazać nabywcy wykopać je ?
Odmowę przyjęcia zarząd będzie musiał poprzeć argumentami . Wg Ciebie jakie one będą ?
Czy jesteś aby pewny tego co napisałeś ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kwiatek




Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowa Sól

PostWysłany: Śro 18:11, 17 Cze 2009    Temat postu:

Adminie , przepraszam za zdublowanie ale chciałem dodać a wyszło mi to co widać .
Sory.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
borabora




Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Śro 21:02, 17 Cze 2009    Temat postu:

kwiatek napisał:
kwiatek napisał:
borabora napisał:
Może oczywiście zamieścić klauzulę, że działkę zrzeka się na rzecz powiedzmy x ponieważ ten mu zapłacił za pozostawione mienie. Powtarzam: sam działkowiec nie może w żaden sposób dysponować użytkowaną działką! Gdyby zarząd był złośliwy to w przypadku zrzeczenia sie przez kogoś działki, mógłby powiedzieć: to dziękujemy panu , a swoje mienie tj. altankę, ogrodzenie itp. proszę sobie zabrać ,tylko działka ma być doprowadzona do stanu pierwotnego. Koniec. Kropka.


Pisząc moją myśl o transakcji kupna - sprzedaży nie miałem na uwadze ziemi bo ta jak wszystkim wiadome jest w dzierżawie Polskiego Związku Działkowców . Poprzedni użytkownik odsprzedaje tylko a może aż :
- altanę , wyposażenie altany , narzędzia
- nasadzenia
- urządzenia
- składkę ( wkład inwestycyjny ) w infrastrukturę .

Co da zarządowi że będzie złośliwym ? Jakie przesłanki stały by na przeszkodzie , oprócz tej o której pisałem wcześniej , aby zarząd odmówił przyjęcia nabywcy mienia poprzednika w poczet członków związku ?Wg jakiego zapisu prawnego zarząd miał by nakazać ( nabywcy mienia ) zabrać te mienie z działki wiedząc że altana jest nieruchomością związaną na stałe z gruntem ? Co by w takim przypadku było z wkładem inwestycyjnym ? Co by było z nasadzeniami np. iglakami powyżej 5 letnimi ? Czy zarząd ma takie prawo aby nakazać nabywcy wykopać je ?
Odmowę przyjęcia zarząd będzie musiał poprzeć argumentami . Wg Ciebie jakie one będą ?
Czy jesteś aby pewny tego co napisałeś ?


Zupełnie się nie rozumiemy. Wytłumaczę więc od początku aby to uporządkować.
Pisałaś wcześniej, że:' użytkownik działki nie musi wogóle iść do zarządu tylko spisuje umowę kupna -sprzedaży z kandydatem i sprawa załatwiona"
No i jest to bzdura. Żaden działkowiec nie może podjąć decyzji, jakiejkolwiek decyzji odnośnie zbycia użytkowanej przez siebie działki bez ZGODY ZARZĄDU!!! Co do infrastruktury i nasadzeń. Zarząd nie nakazuje ani rozbiórki altany, ani ogrodzenia, ani nasadzeń, ani niczego.
ponieważ rozważamy czysto hipotetycznie ,a (u nas takie przypadki były)
Działkowiec zrzeka się działki, ale żąda zpłaty od ogrodu za infrastrukturę.
Ogród mówi nie, nie zapłacimy- proszę sobie to zabrać i u nas było takich kilku, którzy porozwalali altanki, ogrodzenia, co się tylko dało, aby nie zostawić tego za darmo. Musieli oczywiście usunąć gruz, uporządkować działkę, narazili się na koszty, ale postawili na swoim -nie zostawili dla ogrodu i już. Podobnie może być w przypadku gdy były użytkownik ma kandydata, ale zarząd ma kilku kandydatów w kolejce z wcześniejszymi podaniami, którzy również są skłonni zapłacić odstępne. poprzedni właściciel upiera się przy swoim kandydacie i jest sytuacja patowa. W takim kontekście należy rozumieć moją wypowiedź odnośnie zabrania sobie altanki itd. Nie zawsze wszystko odbywa sie bezkonfliktowo, ludzie potrafią być naprawdę upierdliwi i niejednokrotnie działają wbrew zdrowemu rozsądkowi i własnym interesom, ale postawią na swoim i już.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kwiatek




Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowa Sól

PostWysłany: Czw 14:37, 18 Cze 2009    Temat postu:

borabora napisał:

No i jest to bzdura. Żaden działkowiec nie może podjąć decyzji, jakiejkolwiek decyzji odnośnie zbycia użytkowanej przez siebie działki bez ZGODY ZARZĄDU!!!

Z całym szacunkiem dla Twojej osoby ( choć takim pierwszym zdaniem zaczynasz je powoli w moich oczach tracić ) nie mogę z Tobą się zgodzić .
Kto mi i na podstawie jakiego zapisu Ustawy O ROD , Statutu czy też Regulaminu ROD zabroni sprzedać przeze mnie użytkowaną działkę innemu nabywcy ?

borabora napisał:

Działkowiec zrzeka się działki, ale żąda zpłaty od ogrodu za infrastrukturę.
Ogród mówi nie, nie zapłacimy- proszę sobie to zabrać i u nas było takich kilku, którzy porozwalali altanki, ogrodzenia, co się tylko dało, aby nie zostawić tego za darmo. Musieli oczywiście usunąć gruz, uporządkować działkę, narazili się na koszty, ale postawili na swoim -nie zostawili dla ogrodu i już.

Mylisz pojęcia sprzedaży-kupna z pojęciem zrzeczenia się działki . W przypadku zrzeczenia się działki równocześnie zrzeka się też prawa za mienie pozostawione na działce .

borabora napisał:
Podobnie może być w przypadku gdy były użytkownik ma kandydata, ale zarząd ma kilku kandydatów w kolejce z wcześniejszymi podaniami, którzy również są skłonni zapłacić odstępne. poprzedni właściciel upiera się przy swoim kandydacie i jest sytuacja patowa.

Co wg Ciebie jest ważniejsze umowa kupna czy jakaś mało ważna kolejka oczekujących na przydział działki . Czy myślisz że taka umowa sprzedaży - kupna zarząd nie zobowiązuje ? Na podstawie jakiego zapisu prawnego zarząd stawał by się dysponentem działki by przydzielać tę działkę komuś oczekującemu w kolejce ? Dla mnie nie ma żadnej sytuacji patowej . Jest sytuacja jasna i zrozumiała . A tę sytuację ze sprzedażą mienia na działce proszę sobie porównać choćby ze sprzedażą mieszkania z własnościowym prawa do lokalu . Po zakupie takiego prawa do lokalu dopiero nabywca występuje do zarządu SM o przyjęcie w poczet członków .

borabora napisał:
Nie zawsze wszystko odbywa sie bezkonfliktowo, ludzie potrafią być naprawdę upierdliwi i niejednokrotnie działają wbrew zdrowemu rozsądkowi i własnym interesom, ale postawią na swoim i już.

Tego nie będę komentować choć mógłbym .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kwiatek




Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowa Sól

PostWysłany: Czw 15:03, 18 Cze 2009    Temat postu:

borabora napisał:
Żaden działkowiec nie może podjąć decyzji, jakiejkolwiek decyzji odnośnie zbycia użytkowanej przez siebie działki bez ZGODY ZARZĄDU!!!

Tu masz proszę poczytaj co zabrania się działkowcowi w Regulaminie ROD . Czy w tym zbiorze zakazów znajdziesz to o czym piszesz w cytacie ?

§ 133
Członkowi PZD zabrania się:
1) zanieczyszczania działek, alejek, dróg, rowów melioracyjnych, terenów przylegających do działki oraz otoczenia ogrodu wszelkimi odpadami, w tym pochodzącymi z działki, np. gałęzie, chwasty,
2) wrzucania do ogrodowych pojemników na śmieci części roślin,
3) gromadzenia i przechowywania na działce przedmiotów niepotrzebnych do uprawy, a obniżających jej estetyczny wygląd, a także wszelkich odpadów, w tym nie pochodzących z działki,
4) wznoszenia szop, komórek, toalet wolnostojących, klatek itp.,
5) spalania na terenie ogrodu wszelkich odpadów oraz wypalania traw,
6) wjazdu na teren rodzinnego ogrodu działkowego osobowymi pojazdami mechanicznymi bez zgody walnego zebrania,
7) parkowania na terenie rodzinnego ogrodu działkowego, poza wyznaczonymi do tego celu miejscami postojowymi, wszelkich pojazdów mechanicznych bez zgody walnego zebrania,
Cool mycia i naprawiania na terenie rodzinnego ogrodu działkowego - także na miejscach postojowych - wszelkich pojazdów mechanicznych,
9) polowania, detonowania petard i innych ładunków wybuchowych oraz strzelania z wszelkiej broni, w tym także z pneumatycznej, na terenie ogrodu,
10) wprowadzania i trzymania na terenie ogrodu psów bez smyczy i kagańca oraz stałego utrzymywania kotów i psów na działce,
11) naruszania, zmieniania infrastruktury rodzinnego ogrodu działkowego, a szczególnie samowolnego budowania bram i furtek w ogrodzeniu zewnętrznym,
12) sadzenia, a także usuwania drzew i krzewów na terenach ogólnych ogrodu,
13) prowadzenia na działce uprawy jednorodnej o charakterze produkcyjnym.


A tu masz procedury przyjęcia w poczet członków w PZD . Czy i tu znajdziesz jakiś zapis na potwierdzenie swych słów a na zaprzeczenie moich ?

ROZDZIAŁ VII
Przyjmowanie w poczet członków Związku i przydzielanie działek
w rodzinnym ogrodzie działkowym

§ 62
1. Osoba ubiegająca się o członkostwo Związku i prawo użytkowania działki w rodzinnym ogrodzie działkowym składa w zarządzie deklarację członkowską według wzoru ustalonego przez Prezydium Krajowej Rady.
2. W przypadku nowo powstającego ogrodu deklarację, o której mowa w ust. 1, składa się w okręgowym zarządzie.

§ 63
1. Członkostwo Związku i prawo użytkowania działki w rodzinnym ogrodzie działkowym nabywa się z dniem podjęcia przez zarząd (prezydium okręgowego zarządu) uchwały nadającej członkostwo i prawo użytkowania oznaczonej działki. Na podstawie tej uchwały zarząd (okręgowy zarząd) doręcza nowemu członkowi PZD „Decyzję przydziału działki” i legitymację członkowską.
2. W rodzinnym ogrodzie działkowym, którego grunt jest w użytkowaniu wieczystym PZD - na wniosek działkowca i jego koszt - ustanawia się prawo użytkowania działki w formie umowy notarialnej i dokonuje wpisu do księgi wieczystej.

§ 64
1. Osoba ubiegająca się o członkostwo PZD i prawo użytkowania działki w rodzinnym ogrodzie działkowym musi spełniać warunki określone w § 9 statutu.
2. Przy przydziale działki właściwy organ PZD powinien uwzględnić funkcję działki, statutowe zadania PZD w zakresie pomocy rodzinie i osobom niepełnosprawnym, warunki bytowe oraz miejsce zamieszkania i warunki pracy osoby ubiegającej się o przydział działki.

§ 65
1. Przed podjęciem uchwały o nadaniu członkostwa PZD i prawa użytkowania działki, ubiegający się o przydział działki powinien odbyć organizowane przez PZD szkolenie.
2. Przepis ust. 1 nie dotyczy współmałżonka członka PZD.

§ 66
Jeżeli zarząd odmawia nadania członkostwa PZD i przydzielenia działki, powinien uczynić to w formie uchwały z uzasadnieniem i pouczeniem o prawie odwołania się do okręgowego zarządu.


A może znajdziesz coś na zaprzeczenie mych twierdzeń w innych aktach prawnych jak Ustawa o ROD lub Statut PZD ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
borabora




Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Czw 15:36, 18 Cze 2009    Temat postu:

Bez urazy "kwiatuszku",ale nie mam ochoty dalej ciągnąć tej dyskusji ponieważ do niczego nie jest mi potrzebna -naprawdę. Chcesz mieć rację? To ją miej, ale ja Ci jej nie przyznam. Pozostaję przy swoim zdaniu- mam takie prawo. Wyraziłem swoje zdanie, znam kilka takich konfliktowych przypadków przy przekazywaniu działek i naprawdę nie mam zamiaru nikomu niczego udawadniać. Nie moje małpy nie mój cyrk.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kwiatek




Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowa Sól

PostWysłany: Czw 16:45, 18 Cze 2009    Temat postu:

Nie koniecznie chcę mieć rację . Znam ze swego otoczenia procedurę sprzedawania działek i wiem jak ona przebiega .
Natomiast rozpocząłem ten temat bo widziałem iż porady jakie tu są udzielane przyszłym działkowcom wprowadzają tego w błąd i dlatego po Twym zakwestionowaniu moich obiekcji co do tej kwestii prosiłem Ciebie o przedstawienie zapisów o które opierasz swe racje .

Jeżeli uważasz że masz rację to proszę udowodnij je za pomocą zapisów prawnych a nie tylko własnymi odczuciami . A jeżeli tego nie chcesz zrobić to tkwij dalej proszę w swym błędzie masz do tego prawo , ale nie wprowadzaj swymi błędnymi i nie pełnymi wiadomościami innych w błąd bo to będzie skutkować niewiarygodnością wypowiadających się tu osób .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
borabora




Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Czw 18:04, 18 Cze 2009    Temat postu:

Cytat:
Znam ze swego otoczenia procedurę sprzedawania działek i wiem jak ona przebiega .


Ja również (byłem swego czasu w zarządzie ogrodu).

Przedstawiłeś mnóstwo paragrafów, ale jakoś nijak nie mogę się doszukać
Paragrafu, który by mówił, że działkowiec może dowolnie dysponować - sprzedać użytkowaną działkę dowolnej osobie. Możesz przytoczyć stosowny paragraf?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kwiatek




Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowa Sól

PostWysłany: Czw 18:47, 18 Cze 2009    Temat postu:

borabora napisał:
działkowiec może dowolnie dysponować - sprzedać użytkowaną działkę dowolnej osobie. Możesz przytoczyć stosowny paragraf?


Miałeś zaprzestać dalszej dyskusji . A jednak dalej chcesz tego . Dobrze .

Jak widzisz ja cały czas piszę o transakcji kupna - sprzedaży działki jako sprzedaży mienia poprzedniego użytkownika którymi są : altana , nasadzenia , wkład inwestycyjny itd. . To ma prawo sprzedać każdy użytkownik działki . Prawo sprzedaży własnego mienia wynika jednoznacznie z wielu artykułów Kodeksu Cywilnego takich jak 145,155,166,214,321,453,510,535-602,604,612,613,621,628,638,70917
756,768,769,7701,862,906,980,1046,1052 w różnych postaciach dobrach .
A jak wiesz to Polski Związek Działkowców zgodnie z pewnym zapisem ustawy o ROD działa w oparciu o inne ustawy , czyli też o ustawę o Kodeksie Cywilnym .

Natomiast Ty cały czas z uparciem pewnego zwierzęcia twierdzisz i wpierasz mi że poprzedni działkowiec sprzedaje wraz ze swym mieniem także GRUNT co jest nieprawdą .
.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
borabora




Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Czw 20:03, 18 Cze 2009    Temat postu:

Cytat:
Natomiast Ty cały czas z uparciem pewnego zwierzęcia twierdzisz i wpierasz mi że poprzedni działkowiec sprzedaje wraz ze swym mieniem także GRUNT co jest nieprawdą .


No i kto tu komu coś wpiera?
To ty cały czas używasz określenia umowa kupna- sprzedaży, a nie ja i gmatwasz prostą sprawę.
Przecież ja doskonale wiem co to jest infrastruktura działkowa i nie musisz mi tego tłumaczyć i wiem jak się takie sprawy załatwia bo je załatwiałem. Ty twierdzisz, że wystarczy sporządzenie umowy kupna- sprzedaży-dodajmy żeby już wszystko było jasne, że chodzi o infrastrukturę (altana,nasadzenia, ogrodzenie itp.) poprzednika z kandydatem i sprawa załatwiona. No i co mu z tego, że kupił sobie tą infrastrukture skoro nie ma decyzji o przyznaniu działki? Ma infrastrukturę, a nie ma prawa do działki.
Prawidłowy tok postępowania w omawianym przypadku powinien wyglądać tak( przynajmiej my tak praktykujemy): rosomak składa podanie do zarządu o przydział uzgodnionej działki ( jeżeli nie jest członkiem PZD to również deklarację o przystąpieniu) , a poprzedni właściciel rezygnację z działki z adnotacją, że nie rości pretensji do ifrastruktury - zrzeka się jej i czasami dołącza umowę rozliczenia finansowego z nowym nabywcą- kandydatem. I koniec. Załatwia się to od reki na posiedzeniu zarządu, przegłosowuje się uchwałę zrzeczenia jednego i przekazania owej działki drugiemu urzytkownikowi i koniec.
Zupełnie nie rozumiem po co nadrukowałeś tyle tych paragrafów odnośnie spraw porządkowych, praw i obowiązków działkowca i czego tam jeszcze? przecież tu chodzi o prostą sprawę przekazania działki i zarządu nie interesuje za ile Panowie się dogadali odnośnie odstępnego. To nie jest sprawa zarządu i o tym pisałeś, tylko moim zdaniem źle to sformuowałeś. Napisałeś, że sporządzą umowę kupna- sprzedaży i koniec. Jeżeli chodzi o rozliczenie miedzy Panami to tak, ale to jeszcze nie upoważnia tego człowieka do wejścia na działkę mimo, że zapłacił za infrastrukturę. Na działkę będzie mógł wejść dopiero gdy będzie miał decyzję zarządu o przyznaniu tej działki i wtedy dopiero stanie się prawnym użytkownikiem działki, a nie wtedy gdy Panowie sobie zapłacili za wiadome rzeczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna -> Zarządzenia PZD Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 16, 17, 18  Następny
Strona 2 z 18

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
 
 
Regulamin