Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna
 
Rejestracja
 
Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj
 
Kwiaty i pielęgnacja
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna -> Kwiaty w ogrodzie i ich pielęgnacja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
admin1
Administrator



Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 171 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Śro 16:31, 18 Lut 2009    Temat postu:

KWIATY

Ponieważ koniec stycznia był ciepły, muszę bardzo ostrożnie chodzić po trawniku, żeby nie nadepnąć tkwiących w rozmiękłej ziemi kiełków wiosennych kwiatów cebulowych. Nie trzeba się martwić, że młode roślinki, których listki pojawiają się teraz w czasie odwilży na powierzchni ziemi zginą z nadejściem ponownych mrozów. Wczesnowiosenne kwiaty cebulowe są przystosowane do takiej zmiennej aury. Gdy zima powróci, kiełki sczerwienieją pod wpływem mrozu, ale nie zostaną uszkodzone.

Żeby zaoszczędzić wiosennych wydatków, staram się kwiaty na taras i balkon przechować przez zimę. Z niektórych spróbuję zrobić sadzonki.

Fuksja (Fuchsia hybrida). W lutym zaczynam podlewać zeszłoroczną roślinę. Na przesadzenie poczeka do marca. Wycinam martwe pędy. Młode pędy można uszczknąć, żeby pobudzić roślinę do wzrostu i zagęścić. Ja w tym roku próbuję z nich zrobić sadzonki. Odcinam kilka młodych pędów, ścięte końce zanurzam w ukorzeniaczu (dla roślin zielnych) i sadzę do świeżej ziemi. W czasie ukorzeniania sadzonki potrzebują wilgoci - przykryję je folią i będę je często zraszać. Muszę tylko uważać, żeby nie przesadzić z tą wilgocią - koniecznie trzeba będzie odsłaniać folię, zwłaszcza w słoneczne dni, żeby się nie zaparowywała i wietrzyć sadzonki, żeby nie gniły i nie pokrywały się pleśnią.

Begonia. Bulwy begonii bulwiastej (Begonia tuberhybrida) sadzę do skrzynek dopiero w marcu, natomiast z begonii zimowych (Begonia hiemalis) - tych, które kwitną w mieszkaniach jesienią i zimą - już w lutym mogę zrobić sadzonki. Sadzonki długości 6-8 cm z pąkiem u podstawy sadzę do mieszanki torfu i piasku o temp. 18-20°C. Ziemię będę musiała utrzymywać w stanie wilgotnym aż do pojawienia się pąków i korzeni. W marcu-kwietniu sadzonki powinny być gotowe do przepikowania do skrzynek (begonie najlepiej czują się w podłożu: 1/3 ziemi wrzosowej, 1/3 ziemi liściowej i 1/3 wzbogaconego torfu).

Kanna (Canna generalis). W lutym lub marcu kanna rozpoczyna okres wegetacji. Przechowywane przez zimę w chłodnej piwnicy kłącza sadzę do skrzynek do wzbogaconego torfu i wnoszę do domu, bo do wiosennej pobudki potrzebują teraz temperatury 20-25°C. W ogrodzie będę mogła posadzić młode roślinki dopiero w maju.

O ile czas mi na to pozwoli, wysieję w domu do skrzynek nasiona różnych kwiatów: goździków, chabrów, lwiej paszczy, ostróżki, petunii itd. Skrzynki lub doniczki powinny mieć co najmniej 8-10 cm głębokości i dobry drenaż. Po siewie ziemię zraszam wodą i ustawiam z dala od światła w temperaturze 14-18°C. Ziemia nie może przeschnąć. Kiedy pojawiają się młode roślinki, skrzynki i doniczki przenoszę w słoneczne miejsce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fijałka




Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazowsze

PostWysłany: Pon 21:51, 23 Lut 2009    Temat postu:

Spróbowałam w tym roku przezimować pelargonię bluszczolistną i zwykłą w sposób, w jaki P. Antoni zimuje fuksje. Doniczki z obciętymi krótko łodygami postawiłam w ciemnej i dość ciepłej piwnicy i od czasu do czasu trochę podlewałam. Blade listki usuwałam. W tym tygodniu przyniosę do mieszkania i zobaczę, co z tego wyrośnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aalicja




Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Wto 18:47, 24 Lut 2009    Temat postu:

A mi ktoś paprotkę zauroczył , coś w ty jest . Dziwne , ale gdybym tego nie przeszła na własnej skórze może bym nie uwierzyła. Paproć była piękna po pochwaleniu jej przez pewną osobę zaczęła marnieć aż padła, co się u mnie rzadko zdarza. i nie ma paprotki, a teraz Pelargonie zaczęły padać po wizycie tej osoby. nic z tego nie rozumiem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aalicja dnia Wto 18:48, 24 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna -> Kwiaty w ogrodzie i ich pielęgnacja Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
 
 
Regulamin