Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna
 
Rejestracja
 
Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj
 
czytacie Biuletyn PZD?
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna -> Zarządzenia PZD
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stryna




Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska NT

PostWysłany: Sob 15:16, 28 Cze 2008    Temat postu:

Ano wałkują, widocznie nic poważniejszego sie nie dzieje. Ale wyborcza moim zdaniem słusznie na dywaniku, jak zwykle wiadomości nieco naciagane i nie ze wszystkich źródeł.Warto może byłoby popytać nas tych szeregowych co myślimy?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stryna




Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska NT

PostWysłany: Nie 18:05, 29 Cze 2008    Temat postu:

Konkretnie o co ci idzie? o Olsztyn czy o Wyborczą?
To że wałkują to świadczy że sezon ogórkowy sie zaczął. A to co w Olsztynie?No cóż kto sieje wiatr zbiera burzę. Dość długo żyję i wiem, że w różnych Stowarzyszeniach są ludzie i ludziska. Szereg osób chce być uczciwymi i spokojnie działać czy w przypadku naszym uprawiać działkę i są tacy co mając jakąkolwiek funkcje chcą się dowartościować i pokazać co to znaczy władza. Tak prawdę mówiąc to najczęściej są osoby , które wcale do pracy takie wyrywne nie są. Praca społeczna to dziś coś bardzo niewdzięcznego i ci co naprawdę chcą uczciwie i pro publiko bono coś zrobić są albo wyśmiewani, albo posądzani o robienie własnego interesu i nieuczciwość. Nieraz przełykają gorzką pigułkę bo cokolwiek zrobią
i jakkolwiek postąpią to zawsze jest nie tak.
A jeśli chodzi o tamta konkretną sprawę to jest to grubymi nićmi szyte.
Od początku nie było uczciwie i ta prawda co rusz wyłazi z różnych stron jak szydło z worka. Co nowa relacja to zmienione fakty. Nie chciałabym mieć u siebie takich działkowiczów. Zamieszanie nie jest nikomu potrzebne.
Bo co do naszych władz mam zdanie raczej negatywne. Ze swojego podwórka wiem, że gdy ogród potrzebuje pomocy to dużo przeszkód trzeba pokonać i czasu mija zanim cokolwiek się zacznie dziać. I to trzeba zmienić stanowczo.Tu trzeba na taki stan rzeczy protestować i przypomnieć kto jest dla kogo. Domagać się aby potrzeby naszych ogrodów i interesy nas działkowiczów były solidnie brane pod uwagę.
Na temat Wyborczej mam zdanie również wyrobione - negatywne. Brak obiektywności i rzetelnego ustalania faktów i to w różnych artykułach i na różne tematy.
A co do uwłaszczenia? W takiej formie jaka jest proponowane jest niekorzystne dla nas działkowiczów mimo kuszących miraży, i odnoszę wrażenie że jest to obliczone na skłócenie nas aby potem wg zasady dziel i rządź zrobić swoje wywłaszczenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żeglarz45




Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strzegom

PostWysłany: Śro 20:02, 02 Lip 2008    Temat postu:

Tak naprawdę to walka toczy się o tereny w wielkich miastach takich jak, Warszawa, Gdańsk, Poznań, Wrocław, Kraków itd. Lobby deweloperów jest przeogromne. W najblizszym czasie rusza w Warszawie ponad 100 zawieszonych procesów sądowych w stosunku do ROD o wywłaszczenie działkowców bez odszkodowania. Kto ma się zając obroną tych ludzi i ich mienia? Odpowiem. Dobrze przygotowani prawnicy, znający prawo związkowe i cywilne. Pytanie tylko skąd ich wziąc skoro mimo ogłoszeń nikt nie chce podjąc pracy za pieniądze które działkowcy mogą zapłacic ze składki wplacanej na utrzymanie związku. Pytanie kto będzie bronił praw działkowców jeśli zlikwidujemy tzw. czapę związkową jak to określił Pan w-ce minister ochrony środowiska. Może samorządy będą zainteresowane obroną naszych praw? W końcu to na ich ziemi mamy ogrody

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Żeglarz45 dnia Śro 20:05, 02 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stryna




Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska NT

PostWysłany: Śro 21:41, 02 Lip 2008    Temat postu:

Tak naprawdę to ani ta czapa ani administracja ani samorządy. My zagrożeni zbyt cicho siedzimy i milcząco się zgadzamy na to co nam proponują. Nie mówię o jakimś buncie ale trzeba się troszkę uaktywnić , i zacząć wymagać od tej naszej czapy, bo i oni idą trochę po linii najmniejszego oporu. Sprawy są trudne to fakt i trzeba zatrudniać nie na etat ale w inny sposób dobrych i biegłych prawników, pieniądze na to muszą się znaleźć bo placimy nie mało.
Kiedy trzeba kisty protestacyjne podpisywać to wiadomo kto je ma podpisać to teraz może odwrotnie? może teraz my zacznijmy się zbiorowo domagać od naszych przedstawicieli w OZ i innych aby popracowali rzetelnie/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żeglarz45




Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strzegom

PostWysłany: Czw 9:00, 03 Lip 2008    Temat postu:

Droga Stryno widzę że chyba źle zrozumiałaś to co napisałem. Kto to jest ta "czapa"? Według Ciebie to jacyś nieznani samozwańcy którzy dorwali się do władzy w PZD?
Od kogo chcesz wymagać wytężonej pracy? Od takich samych działkowców jak Ty? Tylko będąc członkiem zwyczajnym PZD (działkowcem) można zostać członkiem władz. To spróbuj na początek zaktywizować swojego sąsiada zza ogrodzenia, później go wybierz do władz albo zaproponuj samą siebie i zacznij wymagać. Przyjrzyj się bliżej funduszom zbieranym w swoim ogrodzie i jak są wykorzystywane. Zapewniam Cię że łatwo zorientujesz się czy płacimy odpowiednie do wymagań składki. Co do innego niż na etat zatrudnienia prawników może to i dobry pomysł tylko czy taki sposób nie będzie droższy i efekt osiągnięty przez nich zadowalający? Tydzień temu odbyło się kolejne posiedzenie Rady Krajowej gdzie podjęte zostały decyzje w sprawie właściwego prowadzenia spraw działkowców i ogrodów oraz pomocy prawnej. Odsyłam do tego materiału na stronie [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Żeglarz45 dnia Czw 12:05, 03 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stryna




Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska NT

PostWysłany: Czw 16:47, 03 Lip 2008    Temat postu:

Szanowny Żeglarzu zorientowana to ja jestem i to bardzo dobrze. Społecznikiem jestem od lat i to aktywnym. PZD to nie jedyne stowarzyszenie z którym miałam do czynienia i w którym się udzielałam. Mam sporo lat to i doświadczenia te dobre i to gorsze. I jako szeregowy członek i jako działacz szumnie mówiąc. A finanse ? ależ ja je dobrze znam bo je księguję. Jak we wszystkich stowarzyszeniach są ludzie którzy chcą coś robić bo czują bluesa i tacy co chcą gdzieś zaistnieć, a nie zdają sobie sprawy, że to nie jest wdzięczna praca i wiele czasu trzeba poświęcić. Przyznaję rację, że takie mamy władze jakie sami wybraliśmy a wybieramy często tak na odtrąbiono aby już zebranie zakończyć a wybory odfajkować. Mam jeszcze kilka innych spostrzeżeń jakie nasuwa mi moje osobiste doświadczenie i obserwacje ale o tym może następnym razem?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Stryna dnia Czw 16:50, 03 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
laurka




Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: woj.śląskie

PostWysłany: Czw 20:43, 03 Lip 2008    Temat postu:

Dla mnie czapa to góra w Warszawie gdzie króluje ciągle ten sam człowiek .I mam prawo się z tym nie zgadzac.Nie powinno tak byc dwie góra trzy kadencje i to wystarczy.To nie powinno byc dożywotnie stanowisko bo po jakimś czasie zatraca sie ostrośc ,świeżośc widzenia a z tego rodzą się później takie perełki jak w Olsztynie ,Poznaniu .I co z tego że znowu odbyło się posiedzenie nie pierwsze i nie ostatnie a rzeczywistośc jest inna.Nie jest tez tak łatwo wylansowac sąsiada czy siebie Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żeglarz45




Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strzegom

PostWysłany: Pią 12:31, 04 Lip 2008    Temat postu:

To w większości bzdury. Kto to jest ta "czapa" w Warszawie? To między innymi Twoi koledzy Laurko. Czyli także część z nich z Twojego okręgu, których świadomie bądź nie idąc na łatwiznę wybrałaś. Sprawa Olsztyna czy Poznania to nie wina tzw. "czapy" tylko konkretnego POD a teraz ROD w Olsztynie czy w Poznaniu bo tam dopuszczono do takiej sytuacji a ta czapa jak ją nazywacie musi zjeść tę żabę i od lat walczy o respektowanie prawa dla nas wszystkich i przez wszystkich. Nie mam nic przeciw kadencyjności, tylko z pośród jakich kandydatów chcemy drodzy działkowicze wybierać? Widzę też że ze znajomością prawa związkowego, wielu jest na bakier. Otóż decyzje we wszystkich organach związku muszą być podejmowane kolektywnie. Prezes może tylko tyle na ile pozwoli mu zarząd i przepisy naszego prawa związkowego. Jeśli gdzieś dzieje się inaczej to wina całego zarządu a nie "skostniałego prezesa", którego zawsze można pozbawić władzy (statut PZD & 47 pkt 3 i & 50 ). Jeśli ktoś nie wypieprzył szkodnika na czas to sam jest sobie winny. Mało tego przyczynił się do powstania szkody. A co do lansowania sąsiada czy samego siebie to jak myślisz Laurko kto mnie lansował? Odpowiem Ci, nikt. Umiem walczyć o swoje prawa i wiem jak to robić. Podobnie jak u "Stryny", PZD to nie jedyna moja działalność społeczna. Mam duże doświadczenie i nic mi na razie nie skostniało.
Trzeba tylko chcieć, mieć cywilną odwagę aby patrząc ludziom w oczy powiedzieć że chce się zmian, wytłumaczyć jakich i być tam gdzie należy w odpowiednim czasie, czyli w czasie wyborów. A po za tym to jakie macie propozycje dla mnie, abym mógł przynajmniej w Waszym imieniu coś w tej "czapie" próbować zmienić? Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Żeglarz45 dnia Pią 19:23, 04 Lip 2008, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stryna




Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska NT

PostWysłany: Pią 21:02, 04 Lip 2008    Temat postu:

Myślę że pierwszą i podstawowa rzeczą byłoby przypatrzenie sie dzialałności Zarządów Okręgowych. Wiem że wielu prezesów ogrodów jest opornych postanowieniom i zarządzeniom OZ bo sama uczestniczyłam w takim szkoleniu i krytykowałam tych panów. Ale tez jest wiele spraw które giną w szufladach i cisza. A upominanie się powoduje albo wymijające odpowiedzi albo zmycie głowy. Nie jestem w tej chwili upoważniona przez Zarząd ogrodu do przedstawienia konkretnej sprawy, która tak utknęła a my się borykamy. Gdy zarząd da mi wolną rękę to ten konkret przedstawię.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
laurka




Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: woj.śląskie

PostWysłany: Sob 0:11, 05 Lip 2008    Temat postu:

Bzdury????Moi koledzy,koleżanki???Chyba żartujesz ja na działce nie mam kolegów ani koleżanek tylko sąsiadów.Czy nie pora zejśc z chmur i zobaczyc jak skrzeczy szara rzeczywistośc ?Czy nie pora popatrzec że nie wszystko jest w naszym związku w porządku ,tak jak to ty twierdzisz??Czy oglądałeś kiedyś dokładnie jak wyglądają np.działki w woj.śląskim mam ci przesłac zdjęcia?Obejrzyj ,ale nie te wybrane przez OZ ,te niedociągnięcia najlepiej widac wczesną wiosną wtedy wyłazi brud, dziadostwo, nadmetraże czy tak wyglądają działki odpowiednio zarządzane?Porównaj sobie działki w krajach zachodnich a np. niektóre działki polskie.Nie rób sie tez takim znawca prawa działkowego bo to nieładnie byc takim zarozumiałym chwalipiętom nie popadaj w skrajnośc tak jak przeciwnicy PZD bo tym nie pomagasz Związkowi tylko drażnisz przeciwników PZD ,a chyba nie o to idzie.Jeśli chodzi o wybieranie to niestety nikogo nie wybierałam bo mi nie wolno z tego powodu że działka jest na męża a ja z męża zdaniem się nie muszę zgadzac .Wolno mi żyje w wolnym kraju .Uważam że powinno mi sie należec członkostwo automatycznie jako bliskiej rodzinie.I także nadal będę twierdzic że nasz główny prezes E.K.skostniał po tylu latach i nie widzi prawdziwego obrazu działek nie widzi jak jest rzeczywiście na działkach.Nie zgadzam sie także z długością kadencji to nie jest dobry pomysł dożywotnia kadencja.Od razu tez zaznaczam że nie jestem przeciwniczką P.Z.D. bo uważam że to mądry pomysł z utworzeniem tego związku on potrzebuje tylko przewietrzenia i małych zmian.I bardzo mi kogoś przypominasz ja już gdzieś Cie spotkałam na jakimś forum.Podobny styl pisania.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
admin1
Administrator



Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 171 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Sob 8:34, 05 Lip 2008    Temat postu:

Z większością poglądów zgadzam się, jest to dobra wymiana doświadczeń, poglądów, opinii i doświadczeń. Tylko mnie boli to że jest nasz 6350 a chce dyskutować 17 osób, co zresztą ile osób chciało być działaczami PZD, i to jest problem na zebraniach działkowicze nie chcą być wybierani.

Pozdrawiam Antoni


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żeglarz45




Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strzegom

PostWysłany: Nie 12:45, 06 Lip 2008    Temat postu:

Widzę Laurko że bardzo się rozsierdziłaś na mnie bo wykazałem się znajomością prawa. Takie mam wykształcenie i zajmuję się nim na codzień. Przeczytałem uważnie Twoją wypowiedź. To nie chwalenie się ale zwrócenie uwagi na to jakim prawem jako działkowcy dysponujemy. Masz pretensje o to że nie jesteś automatycznie członkiem związku? Napewno znasz takie powiedzenie że: "nieznajomośc prawa szkodzi... Otóż prawo PZD pozwala Ci byc członkiem związku na równych prawach z mężem pod warunkiem że najzwyczajniej w świecie zwrócisz się o to na piśmie do właściwego organu czyli do zarządu Waszego Ogrodu. To proste. Puenta pewnej anegdoty odnosi się do tego znakomicie: Jeśli chcesz wygrac na loterii to daj sobie szansę i zwyczajnie kup los. Warto czasem poczytac regulamin ROD, nasz statut i ustawę. Poza tym wybacz że zwrócę Ci uwagę na to że zamiast się denerwowac powinnaś uważnie czytac co napisałem. Nie bujam w chmurach. Jestem tak jak Ty zwyczajnym działkowiczem a oprócz tego członkiem zarządu ROD od 6 lat i jego prezesem od 2 lat. Znam tzw. szarą rzeczywistośc jak to ładnie napisałaś. Nigdzie w swoich wypowiedziach na tym forum nie stwierdziłem że wszystko w PZD "jest w porządku". Bo to właśnie dlatego chciałem byc tzw. dzialaczem by wreszcie coś zmienic w PZD. Zdjęc ze swojego okręgu nie musisz przysyłac bo taki sam obraz nędzy ogrodów mam u siebie. Mój ogród składa się z 12 kolonii działek. Są lepsze i gorsze. Niektóre z nich pewnie tak samo nędzne jak wszędzie w polsce. Tak samo dewastowane, palone, okradane, zaśmiecane i zamieszkiwane przez lumpów, pijaków, narkomanów itp. Walczę ja i zarząd z Policją, Strażą Miejską i organami samorządu lokalnego aby coś wreszcie z tym zrobili i o nasze prawa i ich respektowanie jak większośc działkowców w polsce. I na koniec napiszę tak aby to było jasne i dobitne. Mam w d.... prezesa i nie bronię go jako konkretnej osoby z imienia i nazwiska. Bronię tej funkcji. Wszyscy zdaje się zapominają o tym że osoba taka też jest zwyczajnym działkowiczem w jakimś zwyczajnym ROD i tak jak my widzi swoją działkę i swój ogród i "... jak jest rzeczywiście na działkach". Kondracki też nie spadł z księżyca. Na dodatek ma ogromną wiedzę ogrodniczą z racji wykształcenia i jako redaktor naczelny miesięcznika "Działkowiec". Na zakończenie cieszę się że dzięki moim wypowiedziom na tym forum wywołałem takie emocje bo przecież o to chodziło czyż nie? A może mam się zamknąc i zniknąc stąd. Jeśli choc jedna osoba sobie tego zażyczy natychmiast tak zrobię. Pozdrawiam wszystkich serdecznie z Laurką i Stryną na czele.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Żeglarz45 dnia Nie 18:43, 06 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stryna




Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska NT

PostWysłany: Nie 14:45, 06 Lip 2008    Temat postu:

Tu nie chodzi o zamykanie się i znikanie ale o konstruktywną dyskusję z której i ty będziesz mógł skorzystać pełniąc swoja funkcję. Będzie dobrze o ile nie dojdzie do zgryźliwości, złośliwości i wycieczek osobistych. Bo emocji nie da się uniknąć czasami. Każdy z nas ma i dobre i złe doświadczenia. Kilka dnie temu rozmawiałam za pomocą klawiatury z osobą która skarżyła się, że w ogrodzie tak żarząd jak i działkowcy protestują przeciwko dowożeniu niedołężnych ludzi samochodem pod działkę. Grożą zamknięciem bramy. Regulamin taką sytuację dopuszcza ale ludzie nie . I co z tym zrobić?Przepychanki mogą trwać całe lato a staruszkowie będą kiszeni w kamienicy. To złe doświadczenie tej osoby. A teraz konkret a może jednak OZ organizowałyby dla zarządów szkolenia z zakresu regulaminu, bo najwyraźniej ludzie pełniący funkcje ich nie znają ale znają smak władzy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maria




Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 945
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Nie 14:49, 06 Lip 2008    Temat postu:

Lepiej z Parlamentu nie brać przykładu i dobrze, że temat PZD został wywołany przez Żeglarza - pilnie śledzę Wasze wypowiedzi i chociaż działkę mam dość dawno to te sprawy mnie nie interesowały a teraz i owszem ale żeby dyskutować to trzeba sporo wiedzieć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żeglarz45




Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strzegom

PostWysłany: Nie 18:19, 06 Lip 2008    Temat postu:

Szanowna Stryno masz w 100% rację z prawem osób niepełnosprawnych do korzystania z możliwości wjazdu samochodem na działkę. Oczywiście to Zarząd ROD o tym decyduje na podstawie przedstawionych dokumentów ale jeśli nie chce wyrazic na to zgody proszę zwrócic się do Komisji Rozjemczej a jeśli to nie pomoże to OZ powinien rozstrzygnąc sprawę. Działkowcy nie mogą protestowac w tej sprawie bo tak jak wspomniałas osoby niepelnosprawne mają do tego prawo. Zarzad powinien o tym poinformowac wszystkich na tablicy ogłoszeń najlepiej. Co do szkolenia zgadzam się z Tobą że zarówno zarządy ROD ale także sami działkowcy mają do tego prawo i to nie tylko w zakresie regulaminu czy szeroko rozumianego prawa związkowego ale także ogrodniczego. Po to właśnie tworzony jest Fundusz Oświatowy jak pewnie wiesz bo zajmujesz się finansami ogrodu. Przy każdym okręgu zatrudniany jest lub powinien byc stały Instruktor ogrodowy który koordynuje pracę grup instruktorów okręgowych i krajowych. Jeśli zwrócicie się do OZ o przeprowadzenie takiego szkolenia i podacie termin jego przeprowadzenia to muszą to zrobic bo po to zostali powołani i za to im się płaci. Zresztą podobnie jak w ROD przy OZ też jest tworzony Fundusz Oświatowy właśnie na ten cel przeznaczony. Pozdrawiam serdecznie.
Ps. Gdybyś napotkała na kłopoty napisz do mnie e'maila o jaki ogród i okręg chodzi a napewno pomogę. Nawet gdybym mial sam takie szkolenie przeprowadzic to chociaż jeszcze pracuję zawodowo znajdę czas na pomoc i zrobię taką burzę na najbliższym posiedzeniu KR że pójdzie w pięty zarządowi i ich przedstawicielom w RK.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Żeglarz45 dnia Nie 19:24, 06 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna -> Zarządzenia PZD Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
 
 
Regulamin