Rozliczanie wody i energii w ROD

kenezj

Antoni. A co z uchwałą KR PZD Nr 45/2009 dotyczącej korzystania z energii elektrycznej. Cz jest dalej aktualna czy nie. To samo dotyczy Uchwały KR PZD Nr 109/2012 z 14.05.2012r. Obydwie uchwały dotyczą zasad rozliczania wody i energii.

admin1

To trzeba się dowiedzieć czy uchwały uchwalone po 23 października 2014r są ważne trzeba czekać na orzeczenie sądu co do naszego statutu.

Janusz

No właśnie-jak ze wszyskimi uchwałami skoro nie został zarejestrowany Statut.

kenezj

Kwestia statutu to jedna sprawa. Natomiast jest inną sprawą straty które powstają tak na terenie ogólnym jak też na terenie działki. Dużo działek posiada liczniki wody jak również liczniki prądu.W wytycznych KRPZD z dnia 10.12.2014 r.jesst zapis; Bardzo ważne; do uchwalonej opłaty ogrodowej należy doliczyć dotychczas obowiązujące opłaty energetyczną i wodną. Zgodnie z uchwałą nr 45/2012 stratami można obciążyć tylko tych działkowców którzy korzystają z energii elektrycznej z ogrodowej sieci.

Janusz

To zrozumiałe że za straty należy obciążać tylko tych którzy korzystają z mediów.W moim ogrodzie za prąd płacą wg. wskazań liczika plus stała opłata uchwalona przez Walne. myślę że tak można zrobić z wodą.

Iga

Jasne, że opłatę wodną czy energetyczną uiszczaja tylko działkowcy podlączeni do sieci, myślę tutaj o różnicach między podlicznikami a licznikiem głównym.Co z tymi co nie maja prądu- jak to się ma do części wspólnych ogrodu np. biuro trzeba oświetlic, skosić trawę na placu przed biurem itp...

Jerzy

Należy osobno rozliczać energię powstałą jako straty przy przesyle, powstałą w wyniku kradzieży prądu, niedokładności liczników- i ująć ją jako "opłata energetyczna" obciążająca tylko posiadających prąd na działce. Osobno rozliczać energię zużytą na cele Domu Działkowca, biura, strzyżenia trawników części wspólnej... I rozliczać tę kwotę jako "koszty utrzymania części wspólnej ogrodu,"- dawniej - "na rzecz ogrodu".

Iga

Dziękuję za podpowiedź, wszystko wydaje się proste dopóki nie zacznie się liczyć, żeby wszystko grało muszą być różne opłaty od m2, inna dla tych co korzystają z prądu i wody/wyższa/ i inna dla tych co prądu i wody nie mają. Zobaczymy co nam powiedzą na szkoleniu.

Iga

Dziękuję za podpowiedź, wszystko wydaje się proste dopóki nie zacznie się liczyć, żeby wszystko grało muszą być różne opłaty od m2, inna dla tych co korzystają z prądu i wody/wyższa/ i inna dla tych co prądu i wody nie mają. Zobaczymy co nam powiedzą na szkoleniu.

Jerzy

Ażeby sprawę uprościć- należy mieć w ogrodzie dwa liczniki energii- jeden z energetyki jako główny, drugi wewnętrzny - tylko na działki. Od wartości faktur z energetyki odejmujemy wynik z licznika "na działki". Powstała różnica to wartość zużytej energii części wspólnej. Resztę porównujemy z wpłatami działkowców wg ich podliczników, i powstałą z tej operacji różnicę dzielimy po równo na ilość działek z prądem. To będzie tzw opłata energetyczna. Przeważnie czynimy to prognozując "straty" na podstawie roku ubiegłego. Jeżeli przewidujemy jakieś drobne roboty na sieci energetycznej w ogrodzie typu konserwacja skrzynek, wymiana bezpieczników głównych... - również wliczamy to do opl. energetycznej, obciążających tylko "działkowców z prądem".