A moze coś o pieskach

alina pistor

[link widoczny dla zalogowanych]

A to ja z Sissi

Maria

Alinko - super fotka, macie podobne fryzurki Laughing

alina pistor

[link widoczny dla zalogowanych]

alina pistor

[link widoczny dla zalogowanych]

Mały śpioch Very Happy

teska

Słodziak

Mam takiego sąsiada- sąsiadke- ale jej właściciele denerwują mnie- załatwia się na klatce ich pupilka a oni tego nie sprzątają wrrrr

kasia

Alinko! Przecudna ta Wasza Sissi!Chciałoby się ją tylko przytulać i całować.Mój Abi byłby zachwycony gdyby miał taką 'koleżankę"

Eliza · Gość

Ale macie fajne misiaki, urocze kędziorki, pyszczunie. Śliczne piesunie.

borabora

"Brutus"

[link widoczny dla zalogowanych]

Eliza · Gość

Psy maja to do siebie że są różne- duże i małe, gładkie i kędziorki, długowłose, krótkowłose, długonogie, krótkonogie i każdy może znaleźć coś dla siebie. Osobiście troche obawiam się duzych psów że mogłyby zdominować mnie. Mam niestety taki przypadek wśród znajomych. Pies uznaje "Pana", ale "Pani"- nie i kompletnie jej nie słucha. Jest to duży pies, którego boją się ludzie. Bałabym się wyjść na spacer z takim psem który ma moje zdanie gdzieś. Małe psy budza u mnie dużą sympatię. Szczególnie podobaja mi sie małe kundelki oraz yorczki, białe teriery. Na tekiego psa miałabym ochotę na dużego, a zwłaszcza groźnego nie.
Ale... każdy ma to co lubi.

borabora

Elizo. Nie mam zamiaru się tu wymądrzać ani nikogo pouczać.
Powiem tylko jak ja postąpiłem wiele lat temu zanim sprawiłem sobie psa.
Otóż kupiłem książkę o psach.
Było tam dokładnie napisane jak należy postępować z psem od szczeniaka, jak karmić, jaką psychikę ma pies itd.
Prawdą jest to co piszesz, że pies ma jednego pana tak jest i traktuje go jak przewodnika stada. Natomiast wszystkich innych traktuje jak szeregowych członków stada i tak jak w naturze, w stadzie zwierzęta walczą o swoją pozycję i próbują zdominować pozostałych członków.
Zapewniam Cię, że prawidłowo ułożony pies zna swoje miejsce w szeregu i słucha tak samo Pana domu, Panią domu, oraz pozostałych członków rodziny. Nie wymaga to jakiejś specjalnej tresury, tylko konsekwencji w postępowaniu i tyle. Laughing

Eliza · Gość

Ja też nie zamierzam wymądrzać się ale, widzisz każdy człowiek jest inny. Mnie nie bardzo chciałoby się "układać psa" . Nie lubię też dominować nad psem i nad jakimkolwiek innym stworzeniem. Dlatego może tak bardzo lubię koty i ich częściową, ale wyraźną niezależność, którą niektórzy ludzie nie znoszą nazywając koty fałszywymi.
Może zdanie zmieniłabym gdybym miała jakies doświadczenie z psami. Na dziś lubię małe pieski, podziwiam mimikę psa, ale nie zdecydowałabym się na pierwszego psa dużego, o mocnym charakterze nawet wtedy gdybym obłożyła się książkami. Jestem również zdecydowanie przeciwna trzymaniu psa na łańcuchu, bo uważam że to wypacza charakter zwierzaka, który musi mieć trochę wolności jak każda istota na ziemi. Jestem też przeciwna tworzenia nowych agresywnych ras.
Ale, każdy z nas wybiera to co lubi tak jest i tak będzie.

borabora

Masz rację Elizo, że każdy człowiek jet inny. Również każdy pies jest inny i pewnie każdy kot.
Nie masz racji pisząc, że" trzeba obłożyć się książkami" aby móc ułożyć psa. Nie. Wystarczy jedna malutka książeczka i odrobina wysiłku. Powtarzam - odrobina wysiłku, ale konsekwencja w postępowaniu.
Nie mam wiedzy na temat innych ras, ale z całym przekonaniem mogę potwierdzić ogromną inteligencję Owczarków Niemieckich i łatwość z jaką przyswajają sobie polecenia. Ja nie miałem i nie mam wiedzy potrzebnej do układania psa. To co wyczytałem w tej książeczce wystarczyło jednak aby zrozumieć psychikę psa i dostosować do niej moje postępowanie.
Tylko tyle.
Tak samo jak dużego psa, należy ułożyć (wychować) taką miniaturkę lub kundelka. Inaczej będzie robił co będzie chciał, a nie to co będzie mu kazał jego Pan. Laughing

Rózyczka · Wysłany: Sob 18:09, 21 Mar 2009 Temat postu:

Witam wszystkich serdecznie niestety na razie nie pokarzę Wam zdjęcia mojego pupila niestety muszę się dopiero nauczyc,ale mam owczarka niemieckiego,długowłosego wabi się Szaman we wrześniu skończy 7lat niestety ostatnio trochę choruje ma nieuleczalne zapalenie rogówki,jest wspaniałym psiakiem lubiącym zabawy,latem na spacery chodzimy do lasu który jest blisko domu niestety potem mamy kłopot z kleszczami a w długiej sierści jest co szukac,nie zamieniłabym go na żadnego innego psa.Pozdrawiam cieplutko Różyczka

Janusz · Wysłany: Nie 15:31, 29 Mar 2009 Temat postu:

Lubię pieski .Miłem 12lat kundelka .Uważam psa za przyjaciela.Niech tak zostanie. Jak właściciele zapatrują sie na prowadzanie pieska po ogrodzie nasmyczy ,sprzątanie ponim.?

Rózyczka · Wysłany: Nie 21:03, 29 Mar 2009 Temat postu:

Szaman

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]