TROCHE HUMORU

admin1

Kto to jest hipokryta? - pyta pani na lekcji.
- Ja wiem - zgłasza się Jaś - to jest uczeń, który twierdzi, że lubi chodzić do szkoły.

admin2

Grzyby dzielą się na dwie grupy: jadalne i jadalne tylko raz.

Maria19

Przychodzi 90 letnia staruszka do sex-shopu i mówi:
- Poproszę ten wibrator!
- Proszę pani – odpowiada sprzedawca – lepiej by babcia do kościółka poszła, pomodlić się…
- Ale ja chodzę, chodzę, synku! Tylko już nie mam się z czego spowiadać!

basiula

Panie doktorze bolą mnie sztuczne zęby które mi pan wstawił.
- A nie mówiłem, że będą jak prawdziwe??

Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, dziękuję za wspaniałe leczenie.
- Ależ ja leczyłem pani mężą, nie panią!
-Tak, tak, ale ja po nim wszystko dziedziczę..

wioletta

Żona wykonuje jakieś dziwne ruchy przed lustrem.
- Co ty tam robisz?!
- Ćwiczę chwyty samoobrony, nigdy nie wiadomo, czy w ciemności nie napadnie mnie jakiś maniak seksualny.
- Daj spokój, aż tak ciemno to nie bywa!

admin1

W restauracji:
- Poproszę pieczeń z zająca. Tylko żeby mi w niej śrutu nie było!
- Ma pan szczęście. Dzisiaj przywieźli takiego, który podciął sobie żyły.

wioletta

W trakcie nocy poślubnej:
- Kochanie dużo miałaś kochanków przede mną?
Mija godzina, ona milczy
- Kochanie gniewasz się na mnie?
- Cicho liczę…

Maria19

Egzamin z zoologii:
- Co to za ptak? - pyta studenta profesor wskazując na klatkę, która jest
przykryta tak, że widać tylko nogi ptaka.
- Nie wiem - mówi student.
- Jak się pan nazywa? - pyta profesor.
Student podciąga nogawki.
- Niech pan profesor sam zgadnie.

admin1

Jasiu krzyczy do mamy:
- Mamo umiem pisać!
- A co napisałeś?
- Nie wiem, jeszcze nie umiem czytać!

Maria19

Kobieta na łożu śmierci dyktuje testament:
- Proszę, aby moje zwłoki poddano kremacji, a prochy rozsypano na parkingu restauracji McDonalds...
- Dlaczego?! - dziwi się notariusz.
- Chcę mieć pewność, że co niedziela dzieci będą odwiedzały moje miejsce wiecznego spoczynku.

admin1

Przychodzi facet do seksuologa,a ten go pyta: - Kiedy miał pan ostatnio stosunek? - Oj panie doktorze, nie pamiętam. Zadzwonię do żony, może ona wie. Wykręca numer i mówi: - Zosiu, kiedy ostatni raz mieliśmy stosunek? - A kto mówi?

wioletta

Żyd wraca sporo wcześniej z pracy do domu i zastaje żonę w wiadomej sytuacji z sąsiadem z naprzeciwka. Staje nad przyłapanymi kochankami, kręci z niesmakiem głową:
- Panie Mandelbaum! Ja się panu dziwię, naprawdę się dziwię. Ja muszę, ale pan?!

Maria19

Mówi babka do dziadka:
- Idź do sklepu i kup masło i chleb. Tylko pamiętaj, dwie rzeczy: masło i chleb.
Dziadek pokiwał głową i poszedł.
Po jakichś dwóch godzinach wrócił z puszką białej farby.
Babka się złości:
- Ale Ty to masz sklerozę, przecież Ci mówiłam dwie rzeczy! A gdzie pędzel?

Dorota Kaniewska

W nocy mąż do żony:
-Kochanie,masz nogi jak sarenka
-Takie zgrabne?
-Nie,takie owłosione

W nocy mąż do żony:
-Kochanie,masz oczy jak szyby naftowe
-Takie głębokie?
-Nie,takie zaropiałe

admin1

Niedzielny obiad. Rodzina w komplecie. Mąż, żona, dziecko.
Dziecko pyta:
- Mamusiu a czemu tatuś się z tobą ożenił ?
Mąż podnosi wzrok znad talerza. Powoli odkłada widelec i mówi do żony:
- Widzisz, nawet dziecko nie może tego zrozumieć.