TROCHE HUMORU

Janusz · Wysłany: Pon 16:40, 08 Mar 2010 Temat postu:

Urzędnik do interesanta: Codzinnie panu mówię,żeby przyszedł pan jutro, a pan codzinnie przychodzi dzisiaj.

admin1 · Wysłany: Pon 18:51, 08 Mar 2010 Temat postu:

Dialog dwóch blądynek w tramwaju:
- Ty! E... To on jest od ciebie tylko 4 lata starszy ??
- Yy.. Noooo...
- No to znaczy, ze ty jestes od niego hmmmmm... tylko 4 lata młodsza!
- Mhm...
- Eee... To jest między wami tylko 8 lat różnicy...

admin1 · Wysłany: Wto 8:14, 09 Mar 2010 Temat postu:

Dzieci w szkole sprzeczają się, które z nich ma mniejszego dziadka:
- Mój dziadek ma 100cm wzrostu!
- A mój ma tylko 50cm.
- A mój - mówi Jasio - leży w szpitalu, bo spadł z drabiny jak zrywał jagody.

basiula · Wysłany: Wto 9:36, 09 Mar 2010 Temat postu:

Lekarz bada kobietę.
- Potrzeba pani więcej rozrywki. Powinna pani robić coś na co ma pani największą ochotę.
- Niestety - wzdycha kobieta - mam bardzo zazdrosnego męża...

Żona do męża:
-Pijesz i pijesz i nie wychodzi Ci to wcale na zdrowie.
-A ty stoisz i stoisz przed tym lustrem, i wcale nie stajesz się od tego piękniejsza.

admin1 · Wysłany: Wto 14:31, 09 Mar 2010 Temat postu:

W klubie golfowym ktoś czyta gazetę.
- Słuchajcie, tu piszą, że jakiś facet zabił swoją żonę kijem golfowym!
Zapada cisza. W powietrzu wisi jedno oczywiste pytanie. W końcu jeden golfista nie wytrzymuje i pyta nieśmiało:
- Piszą tam, ilu uderzeń potrzebował?

admin1 · Wysłany: Wto 14:57, 09 Mar 2010 Temat postu:

Kandydat na kolejarza zdaje egzamin.Pytają go, co by zrobił, widząc pękniętą szynę i nadjeżdżający pociąg.
-Dawałbym sygnały.
-Czym?
-Chorągiewką.
-Nie ma pan chorągiewki.
-To latarką.
-Nie ma pan latarki.
-Rozpaliłbym ognisko na torze.
-Nie ma pan zapałek.
-Więc pobiegnę na przeciw pociągu, zdejmę but i rzucę w kabinę lokomotywy.
-Nie ma pan butów.
-A, to ja dziękuję za taką robotę.

admin1 · Wysłany: Wto 17:02, 09 Mar 2010 Temat postu:

Nastolatek z włosami postawionymi w czub, kolczykami w nosie, uszach i brwiach, ubrany w stare, brudne i potargane ciuchy mówi do kolegi:
- Tak naprawdę, to nie lubię swojego image'u, ale dzięki temu starzy nie ciągną mnie wszędzie ze sobą...

admin1 · Wysłany: Wto 19:52, 09 Mar 2010 Temat postu:

Dlaczego twój pies ma stale wywieszony język?
- Nie mam pojęcia. Może pysk ma za krótki?

wioletta · Wysłany: Wto 20:16, 09 Mar 2010 Temat postu:

Podczas zwiedzania muzeum nieuważna blondynka strąciła łokciem porcelanową figurkę.
- Co pani najlepszego zrobiła ?! - wrzeszczy kustosz muzeum.
- Strąciła pani figurkę z szesnastego wieku!
- Całe szczęście, że z szesnastego! Już się bałam, że była nowa.

admin1 · Wysłany: Wto 21:16, 09 Mar 2010 Temat postu:

Do lekarza przychodzi pacjent z zaburzeniami erekcji. Doktor bada go, po czym mówi:
- To poważna sprawa, ale możemy przywrócić Panu sprawność seksualną. Do wyboru ma pan dwie możliwości. Po pierwsze, może Pan poddać się serii bolesnych zabiegów, które trwają około miesiąca a ich koszt wynosi około 5 tysięcy złotych. Druga możliwość to jeden duży ale drogi zabeg, za który zapłaci Pan 10 tysięcy. Powinien Pan iść do domu przedyskutować to z żoną.
Na drugi dzień pacjent wraca.
- I co Państwo postanowili? - pyta go lekarz.
- Remontujemy kuchnie

admin1 · Wysłany: Wto 23:12, 09 Mar 2010 Temat postu:

Pociąg ze Stolycy na Prowincje. W przedziale jedzie poseł i śpi jak suseł. Przed stacją przychodzi Konduktor i budzi posła:
- Panie pośle, pora wstawać!
- A co, głosowanie?

zet_ka · Wysłany: Wto 23:18, 09 Mar 2010 Temat postu:

Przychodzi pół Baby do lekarza.... a lekarz: no ba...

admin2 · Wysłany: Śro 7:14, 10 Mar 2010 Temat postu:

A wiecie, że w Polsce wykryto ptasią grypę u człowieka?
w sejmie zachorował jeden poseł, mają wybić całe stado Smile

admin1 · Wysłany: Śro 7:53, 10 Mar 2010 Temat postu:

lekarz psychiatra do pacjenta:Zaraz,zaraz nie rozumiem pańskiego problemu.Prosze zaczac od poczatku.-A wiec na poczatku stworzylem Ziemie....

basiula · Wysłany: Śro 11:23, 10 Mar 2010 Temat postu:

Konduktor do pasażera:
- Proszę nie wysiadać, dopóki pociąg się nie zatrzyma!
- Ale ja bardzo spieszę się na pogrzeb.
- A, jeśli tak, to proszę bardzo....