Między nami kobietami

Krystyna Leszczyńska

.....pierogi ruskie ukręcone, popakowane w pojemniczki i się mrożą.........wyszło 128 sztuk.....ale się ich nadziobałam ....ale nie sama, miałam pomagiera ......mojego M

...na początek, że już późno mała daweczka KÓRNIKA.....

najsłynniejsza polska rezydencja w stylu angielskiego neogotyku powstala w latach 1845 - 1861. Karl Friedrich Schinkel wzniósł przy udziale Tytusa Działyńskiego, niebanalny gmach na planie czworoboku o wieżach i basztach różnych kształtów i wysokości.
W Kórniku cenniejsza od samej budowli jest eksponowana tu kolekcja pamiątek narodowych, ksiąg, dzieł sztuki. mebli i militariów

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych].

elzbieta

A ja wstawię trochę przyrody

[link widoczny dla zalogowanych]

elzbieta

[link widoczny dla zalogowanych]

elzbieta

[link widoczny dla zalogowanych]

wioletta

Pięknie nas zachęcacie:)
Oj Krysiu,spokojnie jeszcze nacieszysz się własnym domkiem a że późno mówisz zaczęłaś........gdybym znowu miała budować to oczywiście że znowu zajęłabym się cegłami,deskami i taki fajnymi rzeczami:)jeśli tylko moi chłopcy by chcieli.Tak nam jakoś Mazury chodzą po głowie........boje się myśleć i mówić.

Wiesia5

No widzisz Krysiu Exclamation

-a znając już trochę Wiolę- swoje marzenia urzeczywistnia. I co jej się marzy Shocked

-aż nie śmiem tak marzyć bo się rozchoruję Laughing

.Gdybym dzisiaj wygrała kumulację 50 000 000 Laughing

-oj to wiele moich marzeń by się spełniło Laughing

Piękne zdjęcia-ale do Kórnika umawiamy się Krysiu?-musimy mieć przecież przewodnika Exclamation

Krystyna Leszczyńska

........RANY RETY......o czym marzy nasza WIESIA.......tyle zer to by Ci szare komórki się wypaliły.....ja Ci powiem, że Ty bez tych zer też jeszcze taką decyzję jak moja możesz podjąć.....ja pomaleńku zaczynam czuć już ten BLUES....kiedy rano o rosie będę tuptać po trawie i podglądać......

Krystyna Leszczyńska

........chciałam jeszcze trochę historii i zamek wewnątrz ale muszę pozmniejszać zdjęcia...........
....na jesienny wieczór rododendrony i azalie.....

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

wioletta

Tak się zastanawiam czy do Kórnika nie zabrać solidnej łopaty,jakby co to mnie zasłonicie:)żartowałam oczywiście nie zamierzam podziwiać kwiatów zza krat.Ale czy można przejść koło czegoś tak pięknego??

Krystyna Leszczyńska

WIOLA.... tam łopata nie potrzebna....tam kasiura niezbędna......jest punkt sprzedaż krzewów, bylin wyhodowanych w tamtejszej szkółce przy ARBORETUM..........mnóstwo azalii, różaneczników, lilaków i wiele innych

Krystyna Leszczyńska

....a teraz troszkę widoków z parku okalającego zamek.....

STAW ...przy którym można godzinami siedzieć i podziwiać rechot żab....a jakie one urocze jak wychodzą z wody......

[link widoczny dla zalogowanych]

ŁĄKA...... rozpościerająca się wokół stawu na której można spotkać piękne kwiatki...o każdej porze roku inne...

[link widoczny dla zalogowanych]

CYPRYŚNIK.......który swoje korzenie ma na powierzchni ziemi....

[link widoczny dla zalogowanych]

....i taki a powąchajcie Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

Wiesia5

No właśnie Exclamation

Te widoczki porwały mnie dokumentnie i dlatego muszę tam być. Exclamation

Boję się jednego-że ciężko mi będzie opanować "żądze" na widok tych piękności Laughing

. Wiola-wcale nie jestem taka odważna jak Ty. Zbędnej kasiory nie mam na takie marzenia a zapożyczać się aż tak? Może gdybym była młodsza...teraz chcę spokojnie pożyć,bez nerwacji! Laughing

wioletta

Kusisz Krysiu tymi zdjęciami,koniecznie też chcę pojechać i byłoby cudownie gdybyśmy dały rade razem się tam spotkać .Wiesiu wcale nie jestem odważna na widok piękności tracę głowę , rozum i logiczne myślenie:)Dużo kasiory to pewnie nie wezmę,koniecznie z podróży coś pasuje przywieźć -tak na pamiątkę:)jedna maleńka roślinkę Smile

kasiunialka

JA ŁOPATĘ WOŻĘ CAŁY CZAS W BAGAŻNIKU,NIE WIADOMO KIEDY SIĘ COŚ TRAFI Laughing

ALE JAK TO COŚ WYNIEŚĆ Z KÓRNIKA NIE ZAUWAŻONYM? Question

Krystyna Leszczyńska

WIOLA....WIESIA.....i pozostałe skłonne do skuszenia czyli grzechu...przecież Wy TIRAMI nie przyjedziecie do Kórnika a drobiazg ze sobą zabrać to tak przystoi.............resztę dnia i nocy możemy spędzić u mnie, do mnie najbliżej........nie będzie to tak jak u WIOLI ale wszędzie można milo i radośnie czas spędzić.............macie czas na przemyślenia i kupienie ŚWINKI skarbonki....