Ustawa O ROD

laurka

[

Antoni proponuję Ci ( jeżeli nie starczają dowody w postaci zdjęć tylko z mego ogrodu ) abyś przyjechał do Nowej Soli a deklaruję Ci iż pokażę ogrody działkowe tylko z terenu mego miasta a po obejrzeniu tylko kilku przerazisz się .

To ze działka wygląda paskudnie to też wina Zarządu i prezesa?Przecież nikt nie będzie stał jak kat i pilnował u kogoś porządku bo zaraz podniósł by się krzyk że jest prześladowany .To sami powinniśmy chcieć mieć porządek, a nie żeby ktoś musiał o tym za nas decydować.To że u ciebie Kwiatek działki wyglądają jak wyglądają to właścicieli tych działek winna ,nikogo więcej.Środa Śląska to takie samo miasteczko jak Nowa Sól a różnicie się w wyglądzie myślisz że to wina tylko gospodarza miasteczka?

Imprezy ( organizowane tylko w niektórych ogrodach w naszym mieście ) to nie wszystko . To nie oddaje specyfiki codziennej pracy zarządów , a także stanu zagospodarowania ogrodów .

Wbrew pozorom to dużo znaczą takie imprezy.Na tych imprezach ludzie sie poznają ,łatwiej później sie jednoczą i współpracują.Jest inna atmosfera.Człowiek nie sama praca powinien żyć.

Wiesz dlaczego nie ma dużo skarg ? Bo starzy działkowicze wiedzą że skarga złożona czy na zarząd czy na komisję rewizyjną czy rozjemczą i tak nic nie dadzą ponieważ w tym związku ręka rękę myje i zgodnie z zapisami statutowymi organ nadrzędny nie pozwoli skrzywdzić lojalnego swego kolesia z niższego organu lub całego organu .

Tych starych działkowców nie jest znowu tak wiele chyba ze 50-latków uważasz za staruchów no ja się staruszką na razie nie czuję.Nie wszędzie jest tak jak piszesz ,Nowa Sól to nie cała Polska.

Polityka PZD i zapisy statutowe wobec szeregowych działkowców o jego ochronie to tylko fikcja .
Dla związku liczy się TYLKO WPŁYWAJĄCA REGULARNIE KASA którą dostarczają zarządy .[/quote] :shock: :shock:

Nie twierdzę że wszędzie jest idealnie i nie wszystko jest idealne ale czy Stowarzyszenie będzie działać za darmo?Z czego zapłacą podstawowe opłaty?A pracować też będa za darmo?I co wszyscy w Stowarzyszeniu tacy bezinteresowni?uczciwi ?idealni?Też będą liczyć na regularnie wpłacających działkowców a z tymi regularnymi opłatami jest różnie.I co wtedy? podejrzewam że będą karać i tak to wraz z karą skończy się ich popularność i znowu będą tacy co będą nie zadowoleni z działalności z kolei juz nie PZD ale Stowarzyszenia.

laurka

borabora

[quotWiesz dlaczego nie ma dużo skarg ? Bo starzy działkowicze wiedzą że skarga złożona czy na zarząd czy na komisję rewizyjną czy rozjemczą i tak nic nie dadzą ponieważ w tym związku ręka rękę myje i zgodnie z zapisami statutowymi organ nadrzędny nie pozwoli skrzywdzić lojalnego swego kolesia z niższego organu lub całego organu [/quote]

I tu Kwiatek ma rację.

Antoni. Bez urazy, ale Ty jesteś takim małym robaczkiem, taką mróweczką od roboty, mimo że jesteś prezesem i działaczem OZ.
Jeżeli chodzi o mnie to ja nie neguję, że na niektórych ogrodach kwitnie jakaś działalność poza uprawianiem działeczki. Wszystko zależy od zarządu. U mnie jest jedynie raz do roku malutka imprezka na zakończenie sezonu, takie niby dożynki. Dostaje każdy kiełbaskę, jedno piwko, prezez wygłosi przemowę samopochwalną, ile to On się napracuje przez cały rok??? Zupełnie nic nie robi. Dosłownie nic. Nie chcę się rozpisywać bo to nie ma sensu. To tyle jeżeli chodzi o działalność na moim ogrodzie, ale mnie nie chodziło o to.
Jeszcze raz podkreślam. Antoni. Ty i setki czy tysiące prezesów i działaczy nie będziecie mieli nic do gadania. Ja Ty to sobie wyobrażasz, że jeżeli będzie się klarowała sytuacja do przejmowania terenów ROD to ktoś będzie się pytał Was działaczy o zdanie??? Będzie z wami prowadził jakieś konsultacje? Przecież masz już swoje lata i nie wiesz jak takie rzeczy się załatwia? To załatwi paru dżentelmenów w zaciszu gabinetu, a my działkowcy i Wy działacze razem obudzimy się pewnego ranka z ręką w nocniku gdy będzie już pozamiatane jak to się mówi.
Antoni. Jeżeli Ci łatwiej żyć z myślą, że jesteś ważną personą i będą decydenci z Tobą konsultować takie strategiczne decyzje to Szczęść Boże, ale ja jestem przekonany, że odbędzie się to tak jak to się odbywa zawsze i można by przytoczyć mnóstwo przykładów. Tylko po co?
Wyraziłem swoje zdanie i tyle. Ty Antoni przecież możesz widzieć to zupełnie inaczej, a czas pokaże kto miał rację -jeżeli dożyjemy bo to nigdy nie wiadomo kiedy świeczka zgaśnie.

borabora

kwiatek

Mona Lisa

laurka

Skąd wiem że nie wszędzie tak jest jak u ciebie? A stąd chociażby z tego ze u mnie jest inaczej.nie jest idealnie ale nie mam na co narzekać chyba że na złodziei ale to chyba nie wina Zarządu?Jeśli chodzi o gospodarza miasta to ma możliwości na wpłyniecie na działkowca względem porządku. U nas wprowadzono całoroczny zakaz spalania śmieci.I pomogło jak paru zapłaciło solidne mandaty.

laurka

Jesli chodzi o pijane towarzystwo to bez dni działkowca potrafią obić sobie gębę.U mnie jest spokój nikt nie lata po ogrodzie z Regulaminem i dobrze bo takie trzymanie sie sztywno regulaminu zabija radość uprawiania działki.Nie ma też ludzi prześladowanych jest sporo młodych i w wieku średnim .I raczej ani młodzi ani tacy jak ja nie pozwolilibyśmy sobą pomiatać.Ci jeszcze starsi też energiczni najczęściej sa to emerytowani górnicy którzy nie dają sobie w kasze dmuchać.

kwiatek

Zenek

Jak widać dwie osoby pokrzywdzone a inni nie mają uwag co działania PZD czyli jest dobrze. pozdrawiam Zenek

Mona Lisa

Kazimierz

No, to to roboty. Skoro komuś dzieje się krzywda, to pierwszy powinien temu przeciwdziałać. Nie płakać, narzekać, pisać, ale autentycznie wziąźć się za naprawę tego zła. Niedługo wybory do ogrodowych organów PZD. Zgłosić swój akces w wyborach. Daję głowę, że każdy kto taki zgłosi, zostanie przyjęty z pocałowaniem ręki. Jeżeli ktoś mi udowodni, że mu nie pozwolono wejść do władz ogrodu (pomijając kandydatury sprzeczne z przepisami PZD), postawię mu pomnik.

laurka

borabora

Mona Lisa